"Zostaliśmy oszukani przez Donalda Tuska" - napisał w liście otwartym do członków Platformy Obywatelskiej Jarosław Gowin, były członek partii i były minister sprawiedliwości odnosząc się do ujawnionych ostatnio skandali w PO.
Gowin odnosił się m.in. do nagrań, na których poseł Norbert Wojnarowski, kojarzony z partyjną frakcją Jacka Protasiewicza w Platformie Obywatelskiej proponował członkowi swojej partii pomoc w jego zatrudnieniu w państwowej spółce za oddanie głosu na Protasiewicza podczas wyborów na szefa dolnośląskiej PO. O sprawie poinformował tygodnik "Newsweek", który dotarł do nagrania.
W liście zatytułowanym "Państwo Tuska jak państwo Millera" Gowin podkreślił, że wydarzenia na Dolnym Śląsku utwierdziły go w słuszności decyzji o opuszczeniu PO. "Teraz okazało się, że przy okazji wyborów regionalnych na Dolnym Śląsku uprawiano na dużą skalę korupcję polityczną. Wasi koledzy handlowali posadami w państwowych spółkach, przy okazji zbierając na siebie haki" - podkreślił Gowin.
Gowin dodał też, że w jego ocenie Tusk postanowił zamieścić afery w PO pod dywan. "Czy ktokolwiek z Was wierzy, że winni korupcyjnych zachowań zostaną ukarani w realny sposób? Czy dostrzegacie w poczynaniach Donalda Tuska i kierownictwa partii wolę rzeczywistego przeciwstawienia się upartyjnianiu państwa, kolesiostwu, zawłaszczaniu przedsiębiorstw państwowych przez członków aparatu partyjnego?" - pytał.
"Pod przywództwem Tuska partia stała się Platformą Anty-Obywatelską" - przekonywał Gowin. "Sprzeciw wobec patologii >państwa Millera< był powodem, dla którego ja i wielu z Was zdecydowaliśmy się zaangażować w politykę. Zostaliśmy oszukani - zaznaczył Gowin. Były minister porównał Tuska do "Millerem z okresu afery Rywina".
ja, tvn24.pl
W liście zatytułowanym "Państwo Tuska jak państwo Millera" Gowin podkreślił, że wydarzenia na Dolnym Śląsku utwierdziły go w słuszności decyzji o opuszczeniu PO. "Teraz okazało się, że przy okazji wyborów regionalnych na Dolnym Śląsku uprawiano na dużą skalę korupcję polityczną. Wasi koledzy handlowali posadami w państwowych spółkach, przy okazji zbierając na siebie haki" - podkreślił Gowin.
Gowin dodał też, że w jego ocenie Tusk postanowił zamieścić afery w PO pod dywan. "Czy ktokolwiek z Was wierzy, że winni korupcyjnych zachowań zostaną ukarani w realny sposób? Czy dostrzegacie w poczynaniach Donalda Tuska i kierownictwa partii wolę rzeczywistego przeciwstawienia się upartyjnianiu państwa, kolesiostwu, zawłaszczaniu przedsiębiorstw państwowych przez członków aparatu partyjnego?" - pytał.
"Pod przywództwem Tuska partia stała się Platformą Anty-Obywatelską" - przekonywał Gowin. "Sprzeciw wobec patologii >państwa Millera< był powodem, dla którego ja i wielu z Was zdecydowaliśmy się zaangażować w politykę. Zostaliśmy oszukani - zaznaczył Gowin. Były minister porównał Tuska do "Millerem z okresu afery Rywina".
ja, tvn24.pl