Polscy prokuratorzy, którzy wyjaśniali katastrofę budowlaną hali MTK na Śląsku pomogą łotewskim śledczym w wyjaśnieniu katastrofy supermarketu w Rydze - donosi "Gazeta Wyborcza".
Pod gruzami supermarketu w Rydze, który zawalił się w listopadzie zginęły 54 osoby. Premier Łotwy zadeklarował, że ustąpi wraz z całym rządem, a prezydent zaapelował o pomoc zagranicznych śledczych. Pomoc dla Łotyszy przybędzie z Polski.
- Dla Łotyszy ta sprawa jest tak ważna jak dla nas katastrofa smoleńska. Chcą zrobić śledztwo bez uchybień - mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" prokurator generalny Andrzej Seremet. Jak dodaje, o zaproszeniu polskich śledczych zadecydowały doświadczenie prokuratorów w związku z katastrofą hali MTK i bliskość naszego kraju.
Polscy prokuratorzy opowiedzą łotewskim, jak wyglądało polskie dochodzenie w sprawie hali na Śląsku, oraz jak przygotowano akt oskarżenia. Jak podaje "GW", Łotysze liczą głównie na rady, jak prowadzić śledztwo w tak dużej katastrofie budowlanej. Nie chcą popełnić błędów i liczą na uzyskanie od Polaków czegoś w rodzaju scenariusza postępowania.
sjk, "Gazeta Wyborcza"
- Dla Łotyszy ta sprawa jest tak ważna jak dla nas katastrofa smoleńska. Chcą zrobić śledztwo bez uchybień - mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" prokurator generalny Andrzej Seremet. Jak dodaje, o zaproszeniu polskich śledczych zadecydowały doświadczenie prokuratorów w związku z katastrofą hali MTK i bliskość naszego kraju.
Polscy prokuratorzy opowiedzą łotewskim, jak wyglądało polskie dochodzenie w sprawie hali na Śląsku, oraz jak przygotowano akt oskarżenia. Jak podaje "GW", Łotysze liczą głównie na rady, jak prowadzić śledztwo w tak dużej katastrofie budowlanej. Nie chcą popełnić błędów i liczą na uzyskanie od Polaków czegoś w rodzaju scenariusza postępowania.
sjk, "Gazeta Wyborcza"