Atak Jana Dworaka, przewodniczącego Krajowej Rady RTV, na dyrektora Radia Maryja to kolejny akt zaangażowania obecnych władz państwowych w raz bardziej, raz mniej otwarte - ale konsekwentne wspieranie rewolucji społeczno-obyczajowej - mówi portalowi Fronda.pl były marszałek Sejmu Marek Jurek.
Prezes KRRiTV Jan Dworak skrytykował dyrektora Radia Maryja za nazwanie homoseksualizmu chorobą. - Homoseksualizm czy lesbijstwo, jest chorobą. Człowieka szanuję, ale choremu mówię – jesteś chory i trzeba się leczyć. Nie zabijam chorego, ale leczę z choroby - mówił na antenie swojego Radia Tadeusz Rydzyk. "Homoseksualizm nie jest chorobą, co zostało potwierdzone przed laty decyzjami Światowej Organizacji Zdrowia" - oświadczył w odpowiedzi na słowa Rydzyka Jan Dworak.
- Atak na wolność jest w szczególności wymierzony w wolność debaty publicznej, stanowi więc sprzeniewierzenie się przez Krajową Radę RTV jej konstytucyjnej roli - mówi portalowi Fronda.pl Marek Jurek. - Zakaz wypowiedzi wyrażających po prostu chrześcijańskie zasady etyczne to otwarty atak na wolność i akt tyranii moralnej. Nie jest bowiem istotne czy homoseksualizm będziemy nazywać chorobą, perwersją czy obiektywnym nieuporządkowaniem - podkreśla Jurek.
Zdaniem byłego marszałka Sejmu, wypowiedź Jana Dworak forsuje przymus uważania homoseksualizmu za normę. - Przymus ten oznacza gwałt zadany nie tylko etyce katolickiej, ale prawu natury potwierdzonemu również przez zasady etyczne innych wyznań chrześcijańskich, ortodoksyjnego judaizmu, islamu, a także całe dziedzictwo prawne europejskiej demokracji aż po rewolucję obyczajową lat 1960-tych. Bo to co dziś sporne - było do tamtej pory bezspornie uznawane za zło moralne - twierdzi Marek Jurek.
sjk, fronda.pl, radiomaryja.pl
- Atak na wolność jest w szczególności wymierzony w wolność debaty publicznej, stanowi więc sprzeniewierzenie się przez Krajową Radę RTV jej konstytucyjnej roli - mówi portalowi Fronda.pl Marek Jurek. - Zakaz wypowiedzi wyrażających po prostu chrześcijańskie zasady etyczne to otwarty atak na wolność i akt tyranii moralnej. Nie jest bowiem istotne czy homoseksualizm będziemy nazywać chorobą, perwersją czy obiektywnym nieuporządkowaniem - podkreśla Jurek.
Zdaniem byłego marszałka Sejmu, wypowiedź Jana Dworak forsuje przymus uważania homoseksualizmu za normę. - Przymus ten oznacza gwałt zadany nie tylko etyce katolickiej, ale prawu natury potwierdzonemu również przez zasady etyczne innych wyznań chrześcijańskich, ortodoksyjnego judaizmu, islamu, a także całe dziedzictwo prawne europejskiej demokracji aż po rewolucję obyczajową lat 1960-tych. Bo to co dziś sporne - było do tamtej pory bezspornie uznawane za zło moralne - twierdzi Marek Jurek.
sjk, fronda.pl, radiomaryja.pl