– Putin wybrał strategię tzw. uderzeniową, która konsoliduje przeciwników Rosji. Uderzył pięścią w stół i wystraszył cały świat zachodni. Myślę, że Rosja będzie na tym stopniowo traciła - powiedział szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN) Stanisław Koziej.
PR-owski sukces w krótkim dystansie - tak powiedział Stanisław Koziej, komentując sprawę aneksji Krymu. – Putin odkrył, że agresja jest sposobem na poprawienie „słupków popularności” w Rosji. Jeśli nie spotka się ze zdecydowana reakcją Zachodu, będzie ośmielony i pójdzie dalej w swoich działaniach. W Polsce na szczęście nie ma mniejszości rosyjskiej - powiedział szef BBN na antenie Radia Dla Ciebie.
Według Stanisława Kozieja w "tradycyjnym znaczeniu pojęcia zagrożenia militarnego" Polska nie jest zagrożona. - Nie widzę potrzeby wykonywania gwałtownych ruchów i rozmawiania np. o powrocie do poboru, czy zmianie naszej strategii. Widzę, że kierunek jaki przyjęliśmy – wzmacniania się na zewnątrz i umacniania własnego potencjału obronnego - jest dobry. (…) Każdy atak na Polskę oznaczałby naruszenie terytorium NATO. Mamy Traktat Waszyngtoński, nie zostaniemy sami. Mamy dowództwa, plany ewentualnościowe, przestrzeń monitorują AWACSy – powiedział szef BBN.
Koziej podkreślił również, że duża część Rosjan jednak nie jest zadowolona z polityki Putina. - Niektórzy zdają sobie sprawę z czym może się to wiązać. Konfrontacji społeczno-gospodarczej Rosja nie wygra z Zachodem. W długim dystansie Rosja straci. – powiedział.
Radio Dla Ciebie, tk
Według Stanisława Kozieja w "tradycyjnym znaczeniu pojęcia zagrożenia militarnego" Polska nie jest zagrożona. - Nie widzę potrzeby wykonywania gwałtownych ruchów i rozmawiania np. o powrocie do poboru, czy zmianie naszej strategii. Widzę, że kierunek jaki przyjęliśmy – wzmacniania się na zewnątrz i umacniania własnego potencjału obronnego - jest dobry. (…) Każdy atak na Polskę oznaczałby naruszenie terytorium NATO. Mamy Traktat Waszyngtoński, nie zostaniemy sami. Mamy dowództwa, plany ewentualnościowe, przestrzeń monitorują AWACSy – powiedział szef BBN.
Koziej podkreślił również, że duża część Rosjan jednak nie jest zadowolona z polityki Putina. - Niektórzy zdają sobie sprawę z czym może się to wiązać. Konfrontacji społeczno-gospodarczej Rosja nie wygra z Zachodem. W długim dystansie Rosja straci. – powiedział.
Radio Dla Ciebie, tk