Administracja USA na razie nie planuje nowych sankcji wobec Rosji - twierdzi dziennik "Kommiersant".
Dziennik, powołując się na źródła zbliżone do Białego Domu, twierdzi, że administracja USA nie będzie twardo żądać zwrotu Krymu. "Źródło zbliżone do administracji USA przyznało, że przyłączenie Krymu do Rosji jest faktem dokonanym i że jest wątpliwe, by Moskwa się wycofała, dlatego teraz chodzi przede wszystkim o zapobieżenie dalszej eskalacji kryzysu" - czytamy.
"W najbliższym czasie Kongres może opowiedzieć się za kolejnymi sankcjami w stosunku do pojedynczych rosyjskich urzędników, jednak Biały Dom uważa takie posunięcia za pozbawione perspektyw" - cytuje "Kommiersant" swojego rozmówcę. "Takie listy można rozszerzać w nieskończoność, jednak jest jasne, że Moskwę tak naprawdę niepokoi tylko jedno - twarda presja gospodarcza" - dodaje informator, którego cytuje dziennik.
"Kommiersant"
"W najbliższym czasie Kongres może opowiedzieć się za kolejnymi sankcjami w stosunku do pojedynczych rosyjskich urzędników, jednak Biały Dom uważa takie posunięcia za pozbawione perspektyw" - cytuje "Kommiersant" swojego rozmówcę. "Takie listy można rozszerzać w nieskończoność, jednak jest jasne, że Moskwę tak naprawdę niepokoi tylko jedno - twarda presja gospodarcza" - dodaje informator, którego cytuje dziennik.
"Kommiersant"