Wśród porwanych obserwatorów jest Polak. Negocjować będą Niemcy

Wśród porwanych obserwatorów jest Polak. Negocjować będą Niemcy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ministerstwo Obrony Ukrainy (foto mil.gov.ua) 
Wicedyrektor Centrum Zapobiegania Konfliktom Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie Calud Neukirch na antenie austriackiej telewizji ORF przyznał, że OBWE „zakłada” nawiązanie kontaktu z obserwatorami "uprowadzonymi we wschodniej Ukrainie przez prorosyjskich separatystów”.
Neukirch podkreślił, że OBWE nie będzie rozmawiało z separatystami, gdyż porwani nie byli członkami misji obserwacyjnej, ale dwustronnej misji, podjętej pod kierownictwem centrum weryfikacyjnego Bundeswehry na zaproszenie ukraińskiego rządu, wobec czego to rząd Niemiec będzie negocjował z porywaczami. Misja OBWE będzie kontynuowana.

Misja OBWE na Ukrainie pomaga władzom tego kraju we wprowadzeniu w życie porozumienia z Genewy, gdzie szefowie dyplomacji Ukrainy, USA, UE i Rosji ustalili wspieranie przez nie działań na rzecz deeskalacji konfliktu we wschodnich regionach.

Prorosyjscy separatyści uprowadzili w piątek w Słowiańsku we wschodniej Ukrainie autobus z siedmioma międzynarodowymi obserwatorami wojskowymi - trzema Niemcami, Polakiem, Czechem, Szwedem i Duńczykiem - oraz niemieckim tłumaczem.

ORF.at, ml