Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko podpisał w Brukseli ekonomiczną cześć umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską. Dzień wcześniej udzielił wywiadu amerykańskiej telewizji CNN, w którym stwierdził, że pokój w jego kraju jest możliwy, jeśli Władimir Putin będzie miał dobry humor.
-Czasami postawa Putina jest bardzo pragmatyczna, czasami bardzo emocjonalna (…) Staram się znaleźć moment, w którym jest ona bardziej pragmatyczna niż emocjonalna – podkreślił prezydent.
Poroszenko zapowiedział, że negocjacje z rosyjskimi separatystami na wschodzie Ukrainy będą kontynuowane. - Jestem gotowy na zawarcie porozumienia z każdym. Chce wprowadzić spokój do mojego kraju, nie dlatego, że jesteśmy słabi, czy jesteśmy mniejszymi patriotami niż ktokolwiek inny. Jesteśmy gotowi bronić swojego kraju. Nie pochwalam idei nie skorzystania z okazji pokojowego zażegnania sporów - powiedział Poroszenko.
W celu uspokojenia sytuacji Poroszenko w zeszłym tygodniu w Kijowie ogłosił zawieszenie broni w walce przeciwko prorosyjskim separatystom. Przemoc jednak trwa nadal. W niedzielę władze Ukrainy poinformowały, że prorosyjscy bojownicy zestrzelili helikopter wojskowy we wschodniej Ukrainie, zabijając przy tym dziewięć osób.
- Wszystkie oddziały zbrojne, które przebywają na Ukrainie są to oddziały rosyjskie. Jeśli sytuacja się nie zmieni, możemy mówić o prawdziwej wojnie - ocenił prezydent Ukrainy.
- Putin obiecał mi, że będziemy mieli możliwość negocjacji w trójstronnym formacie, z Unią Europejską na czele, więc nie przewiduję z jego strony szybkich, negatywnych reakcji – mówił Poroszenko, po czym dodał, że w jego mniemaniu aneksja Krymu przez Rosję nie może mieć dalej miejsca – Krym należy do Ukrainy i cały świat tak uważa – podkreślał prezydent.
BBC
Poroszenko zapowiedział, że negocjacje z rosyjskimi separatystami na wschodzie Ukrainy będą kontynuowane. - Jestem gotowy na zawarcie porozumienia z każdym. Chce wprowadzić spokój do mojego kraju, nie dlatego, że jesteśmy słabi, czy jesteśmy mniejszymi patriotami niż ktokolwiek inny. Jesteśmy gotowi bronić swojego kraju. Nie pochwalam idei nie skorzystania z okazji pokojowego zażegnania sporów - powiedział Poroszenko.
W celu uspokojenia sytuacji Poroszenko w zeszłym tygodniu w Kijowie ogłosił zawieszenie broni w walce przeciwko prorosyjskim separatystom. Przemoc jednak trwa nadal. W niedzielę władze Ukrainy poinformowały, że prorosyjscy bojownicy zestrzelili helikopter wojskowy we wschodniej Ukrainie, zabijając przy tym dziewięć osób.
- Wszystkie oddziały zbrojne, które przebywają na Ukrainie są to oddziały rosyjskie. Jeśli sytuacja się nie zmieni, możemy mówić o prawdziwej wojnie - ocenił prezydent Ukrainy.
- Putin obiecał mi, że będziemy mieli możliwość negocjacji w trójstronnym formacie, z Unią Europejską na czele, więc nie przewiduję z jego strony szybkich, negatywnych reakcji – mówił Poroszenko, po czym dodał, że w jego mniemaniu aneksja Krymu przez Rosję nie może mieć dalej miejsca – Krym należy do Ukrainy i cały świat tak uważa – podkreślał prezydent.
BBC