Jak donosi portal TVN24.pl, do Iraku trafiło siedem samolotów szturmowych Su-25 ze składu Irańskiej Gwardii Rewolucyjnej, których celem będzie walka z islamistami z organizacji ISIS (Islamskie Państwo w Iraku i Lewancie – red.).
Przypomnijmy, powstała w 2013 roku po wyodrębnieniu się z Al-Kaidy i krytykowaną przez tę organizację, struktura terrorystyczna 30 czerwca ogłosiła powstanie kalifatu na zajętych terenach Syrii i Iraku .
Informacja o przylocie irańskich maszyn pochodzi bezpośrednio z irackiego Ministerstwa Obrony, które na potwierdzenie zamieściło w internecie nagranie wideo. Widać na nim przelot części Su-25 i ich lądowanie oraz kołowanie na miejsca postojowe. Na maszynach nie ma oznaczeń państwowych, ale są pomalowane w charakterystyczny dla Iranu kamuflaż. Samoloty przyleciały nieuzbrojone, jedynie z podwieszonymi dodatkowymi zbiornikami na paliwo.
Wszystko wskazuje na to, że za sterami maszyn zasiądą piloci irańscy, bowiem irackie wojsko od ponad dekady nie wykorzystywało Su-25. Po takiej przerwie na pewno nie ma w Iraku ludzi gotowych do latania samolotem tego typu. Mogą być weterani armii Saddama Husajna, ale na ich ponowne szkolenie nie ma dość czasu.
Su-25 wylądowały w bezpiecznej bazie Imam Ali na południu Iraku, gdzie władze cieszą się poparciem ludności i pewnie kontrolują sytuację. Tam również ma trafić pięć już dostarczonych w ekspresowym tempie używanych szturmowców tego samego typu zakupionych w Rosji. Eskadra 12 Su-25 ma przystąpić do ataków na radykałów operujących na północnym wschodzie Iraku.
12 szturmowców będzie bardzo poważnym wsparciem dla irackiego wojska, które z powietrza obecnie może być wspierane jedynie przez śmigłowce i lekkie samoloty. Su-25 są wyspecjalizowanymi samolotami do ataków na cele lądowe. Są silnie opancerzone i bardzo odporne na uszkodzenia. Mogą przenieść do czterech ton bomb i rakiet. Słyną też z mało skomplikowanej konstrukcji i nie potrzebują tak pracochłonnej obsługi, jak nowocześniejsze samoloty. Na dodatek były produkowane masowo i są bardzo tanie.
TVN24.pl
Informacja o przylocie irańskich maszyn pochodzi bezpośrednio z irackiego Ministerstwa Obrony, które na potwierdzenie zamieściło w internecie nagranie wideo. Widać na nim przelot części Su-25 i ich lądowanie oraz kołowanie na miejsca postojowe. Na maszynach nie ma oznaczeń państwowych, ale są pomalowane w charakterystyczny dla Iranu kamuflaż. Samoloty przyleciały nieuzbrojone, jedynie z podwieszonymi dodatkowymi zbiornikami na paliwo.
Wszystko wskazuje na to, że za sterami maszyn zasiądą piloci irańscy, bowiem irackie wojsko od ponad dekady nie wykorzystywało Su-25. Po takiej przerwie na pewno nie ma w Iraku ludzi gotowych do latania samolotem tego typu. Mogą być weterani armii Saddama Husajna, ale na ich ponowne szkolenie nie ma dość czasu.
Su-25 wylądowały w bezpiecznej bazie Imam Ali na południu Iraku, gdzie władze cieszą się poparciem ludności i pewnie kontrolują sytuację. Tam również ma trafić pięć już dostarczonych w ekspresowym tempie używanych szturmowców tego samego typu zakupionych w Rosji. Eskadra 12 Su-25 ma przystąpić do ataków na radykałów operujących na północnym wschodzie Iraku.
12 szturmowców będzie bardzo poważnym wsparciem dla irackiego wojska, które z powietrza obecnie może być wspierane jedynie przez śmigłowce i lekkie samoloty. Su-25 są wyspecjalizowanymi samolotami do ataków na cele lądowe. Są silnie opancerzone i bardzo odporne na uszkodzenia. Mogą przenieść do czterech ton bomb i rakiet. Słyną też z mało skomplikowanej konstrukcji i nie potrzebują tak pracochłonnej obsługi, jak nowocześniejsze samoloty. Na dodatek były produkowane masowo i są bardzo tanie.
TVN24.pl
![Irańskie Su-25 przyleciały do Iraku](https://img.wprost.pl/_i/player-ratio.png)