Antoni Macierewicz, wiceprezes PiS, w rozmowie z TVP Info odniósł się do koncepcji powołania komisji śledczej ws. likwidacji WSI.
- Moja znajomość dawnego aparatu WSI, wychowanego przez GRU, ma znaczenie wobec zagrożeń na Wschodzie - zaczął Macierewicz. - To jest wiedza, która dla Polski jest niesłychanie ważna. A gdy patrzy się na płonące miasta ukraińskie, gdy patrzy się na zestrzelony samolot, to trzeba mieć świadomość, że to jest przygrywka do rozszerzania imperium rosyjskiego. I ci ludzie, którzy próbują zrehabilitować teraz WSI, do tego zmierzają - dodał.
Wiceprezes PiS zauważył, że autorzy wnioski o powołanie komisji śledczej w sprawie likwidacji WSI "są marionetkami w rękach Donalda Tuska". - Na kanwie tej operacji w marcu br. umieszczono człowieka szkolonego przez GRU w jednym z centrów polskiego systemu bezpieczeństwa, w komisji ds. służb specjalnych. Bo ta operacja zaczęła się, tak jak mówił pan Sikorski, gdzieś na przełomie stycznia i lutego br. Wtedy wymyślono tę operację - podsumował, przedstawiając swoje zdanie na temat tego, jak planowano powołanie komisji śledczej.
TVP Info
Wiceprezes PiS zauważył, że autorzy wnioski o powołanie komisji śledczej w sprawie likwidacji WSI "są marionetkami w rękach Donalda Tuska". - Na kanwie tej operacji w marcu br. umieszczono człowieka szkolonego przez GRU w jednym z centrów polskiego systemu bezpieczeństwa, w komisji ds. służb specjalnych. Bo ta operacja zaczęła się, tak jak mówił pan Sikorski, gdzieś na przełomie stycznia i lutego br. Wtedy wymyślono tę operację - podsumował, przedstawiając swoje zdanie na temat tego, jak planowano powołanie komisji śledczej.
TVP Info