Szwedzki reżyser Anders Weberg ma szansę zapisać się na kartach historii światowej kinematografii. Jego dzieło będzie trwać… 720 godzin, czyli 30 dni. Premiera zapowiadana jest na 2020 rok.
720-godzinny materiał, zostanie wyemitowany tylko raz, w 2020 roku. Następnie zostanie zniszczony. Jak mówi Weberg, „Ambiancé” to abstrakcyjne dzieło o narracji nielinearnej, która narusza porządek wydarzeń świata przedstawionego.
– To dzieło pokaże, jak przestrzeń i czas splotły się w surrealistyczną i oniryczną podróż poza realną przestrzenią – powiedział reżyser.
W czasie swojej 20-letniej kariery Weberg nakręcił ponad 300 filmów krótkometrażowych. Jak sam zapowiedział, „Ambiancé” to jego ostatni projekt. Będzie wyświetlony tylko jeden raz, po czym taśmy z nagraniem zostaną zniszczone.
Swoje dzieło Anders Weberg dedykuje nieżyjącemu synowi. Dwudziestojednoletni André zmarł w wyniku przedawkowania narkotyków 4 stycznia tego roku.
Obecnie tytuł najdłuższej produkcji filmowej świata należy do „Modern Times Forever” z 2011 roku, która trwa 240 godzin i opowiada o zburzeniu budynku Stora Enso w Helsinkach.
Szwecja Dzisiaj
– To dzieło pokaże, jak przestrzeń i czas splotły się w surrealistyczną i oniryczną podróż poza realną przestrzenią – powiedział reżyser.
W czasie swojej 20-letniej kariery Weberg nakręcił ponad 300 filmów krótkometrażowych. Jak sam zapowiedział, „Ambiancé” to jego ostatni projekt. Będzie wyświetlony tylko jeden raz, po czym taśmy z nagraniem zostaną zniszczone.
Swoje dzieło Anders Weberg dedykuje nieżyjącemu synowi. Dwudziestojednoletni André zmarł w wyniku przedawkowania narkotyków 4 stycznia tego roku.
Obecnie tytuł najdłuższej produkcji filmowej świata należy do „Modern Times Forever” z 2011 roku, która trwa 240 godzin i opowiada o zburzeniu budynku Stora Enso w Helsinkach.
Szwecja Dzisiaj