Gdy dochodzi do konfliktu między dobrze uformowanym sumieniem a prawem stanowionym, obywatel ma zawsze prawo do sprzeciwu sumienia – napisał w obszernym oświadczeniu abp Stanisław Gądecki. To komentarz do krytycznej oceny minister edukacji Joanny Kluzik-Rostkowskiej tzw. "deklaracji wiary" dla nauczycieli.
„Z Ministerstwa Edukacji Narodowej dochodzą ostatnio wezwania do zachowania neutralności w szkołach. Nauczyciel, który nie zachowuje neutralności, łamie prawo – grozi pani minister. Jej zdaniem nauczyciel, który podpisałby Deklarację Wiary i będzie się stosował do przepisów w niej zawartych, powinien się liczyć z reakcją dyrektora szkoły, organu prowadzącego i wojewody, który uruchomi postępowanie dyscyplinarne wobec takiego nauczyciela” – czytamy w oświadczeniu abp Gądeckiego.
Według resortu, jak twierdzi duchowny, podpisanie Deklaracji Wiary równałoby się ze złamaniem Konstytucji, która mówi o równości obywateli wobec prawa, a także naruszyłoby przepisy Karty Nauczyciela.
„W odpowiedzi na te groźby pragnę zauważyć, że w Konstytucji RP nie istnieje sformułowanie >neutralność światopoglądowa<. Konstytucja mówi natomiast o bezstronności religijnej i światopoglądowej władzy publicznej i państwowej” – zaznacza abp Gądecki i powołuje się na art. 25 ust. 2 ustawy zasadniczej, który rozpoczyna się stwierdzeniem: „Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych…”.
Kierujący pracami Konferencji Episkopatu Polski, organy administracji państwowej „mają być bezstronne wobec światopoglądu nauczycieli, rodziców i dzieci”, nie mogą więc „narzucać” im swojej wizji świata.
"Gdy dochodzi do konfliktu między dobrze uformowanym sumieniem a prawem stanowionym, obywatel ma zawsze prawo do sprzeciwu sumienia”. Powołuje się na fragment z.... Katechizmu: „Obywatel nie jest zobowiązany w sumieniu do przestrzegania zarządzeń władz cywilnych, jeżeli są one sprzeczne z wymogami porządku moralnego, z podstawowymi prawami osób lub wskazaniami Ewangelii”.
„Gdyby więc ministerstwo zmierzało w tym kierunku, by pod pozorem bezstronności szkoły wprowadzać do niej skrajnie ideologiczne programy nauczania, stojące w sprzeczności z godnością człowieka, z Konstytucją (art. 48 i 53), zdrowym rozsądkiem i przekonaniami rodziców oraz ignorując to, że ani społeczeństwo, ani państwo nie powinny zmuszać nikogo do działania wbrew jego sumieniu ani zabraniać zgodnego z nim działania, to istotnie samo przyczynia się do tworzenia realnych przesłanek do niepokojów w szkole” – stwierdził abp. Gądecki.
Pełna treść oświadczenia na stronie episkopat.pl.
Episkopat.pl, TVP Info
Według resortu, jak twierdzi duchowny, podpisanie Deklaracji Wiary równałoby się ze złamaniem Konstytucji, która mówi o równości obywateli wobec prawa, a także naruszyłoby przepisy Karty Nauczyciela.
„W odpowiedzi na te groźby pragnę zauważyć, że w Konstytucji RP nie istnieje sformułowanie >neutralność światopoglądowa<. Konstytucja mówi natomiast o bezstronności religijnej i światopoglądowej władzy publicznej i państwowej” – zaznacza abp Gądecki i powołuje się na art. 25 ust. 2 ustawy zasadniczej, który rozpoczyna się stwierdzeniem: „Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych…”.
Kierujący pracami Konferencji Episkopatu Polski, organy administracji państwowej „mają być bezstronne wobec światopoglądu nauczycieli, rodziców i dzieci”, nie mogą więc „narzucać” im swojej wizji świata.
"Gdy dochodzi do konfliktu między dobrze uformowanym sumieniem a prawem stanowionym, obywatel ma zawsze prawo do sprzeciwu sumienia”. Powołuje się na fragment z.... Katechizmu: „Obywatel nie jest zobowiązany w sumieniu do przestrzegania zarządzeń władz cywilnych, jeżeli są one sprzeczne z wymogami porządku moralnego, z podstawowymi prawami osób lub wskazaniami Ewangelii”.
„Gdyby więc ministerstwo zmierzało w tym kierunku, by pod pozorem bezstronności szkoły wprowadzać do niej skrajnie ideologiczne programy nauczania, stojące w sprzeczności z godnością człowieka, z Konstytucją (art. 48 i 53), zdrowym rozsądkiem i przekonaniami rodziców oraz ignorując to, że ani społeczeństwo, ani państwo nie powinny zmuszać nikogo do działania wbrew jego sumieniu ani zabraniać zgodnego z nim działania, to istotnie samo przyczynia się do tworzenia realnych przesłanek do niepokojów w szkole” – stwierdził abp. Gądecki.
Pełna treść oświadczenia na stronie episkopat.pl.
Episkopat.pl, TVP Info