"Financial Times" w swoim weekendowym wydaniu pisze o amerykańskim protekcjonizmie energetycznym, który w ocenie tygodnika musi się skończyć. Według "FT" Stany Zjednoczone powinny włączyć eksport amerykańskiej ropy i gazu do umowy o wolnym handlu z UE.
Jak argumentuje "Financial Times", wsparcie energetyczne ze strony USA sprawiłoby, że zmniejszyłaby się energetyczna zależność UE od Rosji. Brytyjski dziennik apeluje również do Baracka Obamy, by właśnie te kwestie poruszył w trakcie toczących się właśnie negocjacji o TTIP.
Obecnie w USA obowiązuje zakaz eksportu surowców energetycznych. Co prawda, niedawno pozwolono na eksport "skondensowanej, ultralekkiej ropy, po niewielkiej obróbce" dwóm firmom, ale w ocenie "Financial Times" należałoby wydać więcej takich pozwoleń na sprzedaż gazu czy ropy.
"Najwyższy czas skończyć z amerykańskim protekcjonizmem energetycznym (...) Najważniejszy przemawiający za tym argument ma charakter gospodarczy (...) Ale jest też argument strategiczny" - pisze "Financial Times" .
Na przeszkodzie w zmianach amerykańskiego prawa mogą stanąć wewnętrzne układy - przeciwko zniesieniu zakazu mają być lobby ekologiczne i energetyczne. Co więcej, sam prezydent USA mógłby nie chcieć narażać się tak dużym siłom politycznym, przez uzupełniającymi wyborami do Kongresu, które odbędą się w listopadzie.
Jak pisze "Financial Times" przeciwko zmianom mogą wystąpić firmy z sektora przemysłowego - mają się one obawiać obniżenia ich konkurencyjności. W razie zniesienia ograniczeń, ma zwiększyć się dostęp do gazu łupkowego - tymczasem większość z tych firm handluje skroplonym gazem ziemnym (LNG).
Financial Times
Obecnie w USA obowiązuje zakaz eksportu surowców energetycznych. Co prawda, niedawno pozwolono na eksport "skondensowanej, ultralekkiej ropy, po niewielkiej obróbce" dwóm firmom, ale w ocenie "Financial Times" należałoby wydać więcej takich pozwoleń na sprzedaż gazu czy ropy.
"Najwyższy czas skończyć z amerykańskim protekcjonizmem energetycznym (...) Najważniejszy przemawiający za tym argument ma charakter gospodarczy (...) Ale jest też argument strategiczny" - pisze "Financial Times" .
Na przeszkodzie w zmianach amerykańskiego prawa mogą stanąć wewnętrzne układy - przeciwko zniesieniu zakazu mają być lobby ekologiczne i energetyczne. Co więcej, sam prezydent USA mógłby nie chcieć narażać się tak dużym siłom politycznym, przez uzupełniającymi wyborami do Kongresu, które odbędą się w listopadzie.
Jak pisze "Financial Times" przeciwko zmianom mogą wystąpić firmy z sektora przemysłowego - mają się one obawiać obniżenia ich konkurencyjności. W razie zniesienia ograniczeń, ma zwiększyć się dostęp do gazu łupkowego - tymczasem większość z tych firm handluje skroplonym gazem ziemnym (LNG).
Financial Times