57 organizacji, w tym stowarzyszenie Otwarta Rzeczpospolita, alarmują, że prokuratorzy nadal umarzają sprawy o nawoływanie do przemocy na tle rasowym - podaje "Gazeta Wyborcza".
W liście otwartym do najważniejszych osób w państwie podaje liczne przykłady odmów wszczęcia śledztwa lub umorzenia z powodu "braku znamion czynu zabronionego" lub "braku interesu społecznego".
Organizacje wskazują m.in. na sprawę Dariusza Paczkowskiego, prezesa fundacji Klamra z Żywca. Prokuratura w Żywcu nie dopatrzyła się znamion przestępstwa w umieszczeniu nazwiska Paczkowskiego (z adresem i danymi jego dzieci) na tzw. liście wrogów białej rasy Redwatch.
"Gazeta Wyborcza"
Organizacje wskazują m.in. na sprawę Dariusza Paczkowskiego, prezesa fundacji Klamra z Żywca. Prokuratura w Żywcu nie dopatrzyła się znamion przestępstwa w umieszczeniu nazwiska Paczkowskiego (z adresem i danymi jego dzieci) na tzw. liście wrogów białej rasy Redwatch.
"Gazeta Wyborcza"