W minioną sobotę w Maszkowicach niedaleko Nowego Sącza Romowie z pobliskiej osady zaatakowali przejeżdżający przez tę miejscowość orszak weselny.
Romowie położyli na jezdni dziecko, aby zatrzymać kolumnę. Domagali się m.in. wódki, a kiedy weselnicy odmówili, doszło do bójki. Z pobliskiej osady nadbiegło kolejnych kilkudziesięciu Romów. Napastnicy pluli na gości weselnych i wyzywali ich, a także obrzucali samochody kamieniami. W trakcie bójki pobity został m.in. ojciec pana młodego, ucierpieli również nowożeńcy.
Goście weselni wezwali pomoc. Jako pierwsi przyjechali ochroniarze z agencji VIP w Łącku, którzy z wykorzystanie paralizatorów i gazu łzawiącego spacyfikowali Romów. Dopiero gdy konflikt został zażegany, na miejscu pojawili się policjanci ze Starego Sącza.
Wskutek zajścia na drodze Jazowska do Łącka utworzył się kilkukilometrowy korek.
sadeczanin.info
Goście weselni wezwali pomoc. Jako pierwsi przyjechali ochroniarze z agencji VIP w Łącku, którzy z wykorzystanie paralizatorów i gazu łzawiącego spacyfikowali Romów. Dopiero gdy konflikt został zażegany, na miejscu pojawili się policjanci ze Starego Sącza.
Wskutek zajścia na drodze Jazowska do Łącka utworzył się kilkukilometrowy korek.
sadeczanin.info