Generał Mieczysław Bieniek skomentował doniesienia dochodzące ze szczytu NATO w Newport - David Cameron zasygnalizował, że dowództwo sił natychmiastowego reagowania ma być w Polsce. - Interesem Polski i innych krajów bałtyckich jest zabieganie o sojuszniczą obecność - mówił Bieniek w TVN24.
Według generała, jeśli rzeczywiście w Polsce zostaną umieszczone dodatkowe siły NATO, w kraju będzie trzeba przygotować lotniska, bazy logistyczne, stacje paliw, bazy morskie dla wojsk Sojuszu. - To byłyby siły ok. 4 tys. żołnierzy: wojska lądowe, powietrzne, marynarka wojenna i siły specjalne - wyliczał gen. Bieniek.
- Wojny, takiej totalnej na razie nie przewidujemy, niemniej jednak musimy być bardzo czujni, gotowi i przygotowani na czarne scenariusze - zaznaczył.
- Interesem Polski i innych krajów bałtyckich jest zabieganie o sojuszniczą obecność - powiedział ekspert. Wskazał również, że co prawda sytuacja jaka ma miejsce na Ukrainie jest bezprecedensowa, ale Polska jest bezpieczna. - Musimy wzmocnić swój potencjał obronny i to czynimy - dodał.
TVN24
- Wojny, takiej totalnej na razie nie przewidujemy, niemniej jednak musimy być bardzo czujni, gotowi i przygotowani na czarne scenariusze - zaznaczył.
- Interesem Polski i innych krajów bałtyckich jest zabieganie o sojuszniczą obecność - powiedział ekspert. Wskazał również, że co prawda sytuacja jaka ma miejsce na Ukrainie jest bezprecedensowa, ale Polska jest bezpieczna. - Musimy wzmocnić swój potencjał obronny i to czynimy - dodał.
TVN24