Policja w Izraelu rozbiła sektę, zajmującą się wykorzystywaniem kobiet. Przywódcy grupy zmuszali je do prostytucji.
Sekta działała od ok. 6-7 lat, a na jej czele stał 60-letni guru z Kirjat Arba. Oprócz przywódcy werbowaniem kobiet zajmowało się jeszcze 8 osób. Swoim ofiarom wmawiali, że jeśli będą one uprawiały seks z wyznawcami innej religii niż judaizm, wówczas Żydzi zostaną zbawieni. Kobietom podawano alkohol i narkotyki, aby je kontrolować. Izraelska policja twierdzi, że sekta zwerbowała ok. 15 kobiet, spośród których kilka może być niepełnoletnich.
Klientami sekty byli przeważnie niczego nie świadomi Palestyńczycy z Zachodniego Brzegu oraz obcokrajowcy pracujący w Tel Awiwie.
Sky News
Klientami sekty byli przeważnie niczego nie świadomi Palestyńczycy z Zachodniego Brzegu oraz obcokrajowcy pracujący w Tel Awiwie.
Sky News