Na stronie internetowej uznawanej za jedną z najskuteczniejszych agencji wywiadowczych - Mosadu, zamieszczone zostało zaproszenie "do współpracy". Izraelskie służby zapewniają dyskrecję i kuszą wysokimi zarobkami.
Choć podobnie otwarte nabory stosowała już polska Agencja Wywiadu, to Mossad posunął się jeszcze dalej - poszukuje informatorów, czego do tej pory żadna inna agencja w taki sposób nie robiła.
Tylko dwie ambasady w krajach arabskich - w Egipcie i Jordanie, to niewiele, by zbudować siatkę agentów - dlatego Mossad ma ograniczone pole manewru jeśli chodzi o pozyskiwanie nowych współpracowników.
W dziale kontakt można przeczytać ogłoszenie o treści: "Zapraszamy każdego, niezależnie od religii, narodowości czy zawodu, do skontaktowania się z naszą organizacją - Mossadem. Praca dla nas może przynieść wielkie korzyści." "Zapewniamy, że całkowita dyskrecja i poufność jest naszym najwyższym priorytetem i podstawą naszych kontaktów" - dodano.
Izraelczycy sugerują jeszcze, żeby nie pisać do nich z własnego komputera czy miejsca zamieszkania. "Byłoby bezpieczniej wypełnić formularz kontaktowy korzystając ze środków, które nie są z Tobą powiązane" - radzi Mossad.
- Część z nich może dostarczyć cennych informacji, nawet jeśli 90 proc. zgłoszeń będzie bezwartościowa - twierdzi Gad Simron, były oficer Mossadu, a obecnie publicysta.
TVN24
Tylko dwie ambasady w krajach arabskich - w Egipcie i Jordanie, to niewiele, by zbudować siatkę agentów - dlatego Mossad ma ograniczone pole manewru jeśli chodzi o pozyskiwanie nowych współpracowników.
W dziale kontakt można przeczytać ogłoszenie o treści: "Zapraszamy każdego, niezależnie od religii, narodowości czy zawodu, do skontaktowania się z naszą organizacją - Mossadem. Praca dla nas może przynieść wielkie korzyści." "Zapewniamy, że całkowita dyskrecja i poufność jest naszym najwyższym priorytetem i podstawą naszych kontaktów" - dodano.
Izraelczycy sugerują jeszcze, żeby nie pisać do nich z własnego komputera czy miejsca zamieszkania. "Byłoby bezpieczniej wypełnić formularz kontaktowy korzystając ze środków, które nie są z Tobą powiązane" - radzi Mossad.
- Część z nich może dostarczyć cennych informacji, nawet jeśli 90 proc. zgłoszeń będzie bezwartościowa - twierdzi Gad Simron, były oficer Mossadu, a obecnie publicysta.
TVN24