- Nie brałem udziału w rozmowie, nie ma nagrania, sprawa jest skomplikowana, proszę o cierpliwość, to jest relacja, którą słyszałem - tłumaczył się ze swojego wywiadu dla "Politico" Radosław Sikorski.
Podczas swojej konferencji prasowej, marszałek Sejmu nie udzielił odpowiedzi na niemal żadne z zadanych przez dziennikarzy pytań dotyczących tej sprawy. Jak twierdził były szef MSZ "sprawa jest skomplikowana".
Sikorski powtarzał "Proszę o moment cierpliwości", a następnie odszedł od stojących dziennikarzy. Wcześniej Sikorski odpowiedział tylko, że nie brał osobiście udziało w rozmowach Putina i Tuska, a "kwestia podziału Ukrainy i zajęcia Lwowa", jest tylko "relacją, którą usłyszał".
RMF FM
Sikorski powtarzał "Proszę o moment cierpliwości", a następnie odszedł od stojących dziennikarzy. Wcześniej Sikorski odpowiedział tylko, że nie brał osobiście udziało w rozmowach Putina i Tuska, a "kwestia podziału Ukrainy i zajęcia Lwowa", jest tylko "relacją, którą usłyszał".
RMF FM