Czubaszek: Świąt nie obchodzę. U nas nawet stołu nie ma

Czubaszek: Świąt nie obchodzę. U nas nawet stołu nie ma

Dodano:   /  Zmieniono: 
Maria Czubaszek (fot. ALEKSANDER MAJDANSKI / Newspix.pl ) Źródło: Newspix.pl
W najnowszym numerze tygodnia "Wprost" Magdalena Rigamonti rozmawia z Marią Czubaszek m.in. o świątecznych zwyczajach aktorki i jej udziale w reklamie Empiku, promującej bożonarodzeniowe obdarowywanie się prezentami. Kampania została skrytykowana przez środowiska prawicowe, wzywające do bojkotu sieci księgarni. - Co to przeszkadza, że Nergal reklamuje książki, a ja gry liczbowe? Co ma jedno do drugiego? Nie widzę związku - mówi Czubaszek.
Magdalena Rigamonti: Boże Narodzenie - chrześcijańskie święta, a reklama jest świąteczna.

Maria Czubaszek: A to, wie pani, nawet mi do głowy nie przyszło, bo ja w ogóle świąt nie obchodzę. U nas nawet stołu nie ma, więc nie ma przy czym usiąść. Piszę, siedząc po turecku. Kiedy ktoś jest głodny, to w lodówce są parówki i coś tam jeszcze. Mamy usiąść razem w Wigilię i co? Śpiewać kolędy? Niech pani nie żartuje, nigdy tego nie robiłam.

Barszcz kupuję w kartonie, rybę solę i czasem znajoma z radia robi dla Karolaka sałatkę śledziową, której się brzydzę. I to są całe nasze święta. Nie jestem rodzinna. Już jako dziecko nie znosiłam świąt. Chciałam się urodzić sierotką Marysią, nikogo nie mieć. Nie cierpię rodziny i jest mi bliższy obcy człowiek, o 40 lat młodszy Artur Andrus, niż moja rodzona siostra, której nie lubię, nie znosimy się i żadnych kontaktów nie utrzymujemy.
Cała rozmowa z Marią Czubaszek zostanie opublikowana w najnowszym wydaniu tygodnika Wprost, który będzie również dostępny w formie e-wydania: www.ewydanie.wprost.pl od godziny 20. w niedzielę.

Najnowszy "Wprost" jest także dostępny na Facebooku.

"Wprost" jest dostępny również w wersji do słuchania.

Tygodnik "Wprost" można zakupić także za pośrednictwem E-kiosku
Oraz na  AppleStore  GooglePlay