Według ministra obrony Polska nie zaangażuje się militarnie w konflikt z Państwem Islamskim. - Widać z jaką ostrożnością podchodzą do tej kwestii Amerykanie, którzy nie chcą powtarzać trzeciej wojny w Iraku - powiedział w "Sygnałach dnia" w radiowej Jedynce Tomasz Siemoniak.
- Koalicja dwudziestu kilku państw jest skoncentrowana na działaniach sił powietrznych, na wsparciu armii irackiej - zauważył polityk i dodał, że jeśli chodzi o pomoc Irakowi, to w przypadku Polski w grę wchodzą przede wszystkim kwestie humanitarne. Główny ciężar działań powinni wziąć na siebie sami Irakijczycy.
Gość Jedynki odniósł się także do zakończonej misji ISAF w Afganistanie. - To największa operacja NATO w historia, a Polska brała w niej bardzo aktywny udział. Z punktu widzenia naszych żołnierzy było to zaangażowanie, które oceniam dobrze. Nasi żołnierze wypełniali swoje zadania związane z ochroną bezpieczeństwa, ale także udzielając pomocy rozwojowej zrobiliśmy wiele dobrego dla tamtych ludzi - zauważył.
Polskie Radio Program I
Gość Jedynki odniósł się także do zakończonej misji ISAF w Afganistanie. - To największa operacja NATO w historia, a Polska brała w niej bardzo aktywny udział. Z punktu widzenia naszych żołnierzy było to zaangażowanie, które oceniam dobrze. Nasi żołnierze wypełniali swoje zadania związane z ochroną bezpieczeństwa, ale także udzielając pomocy rozwojowej zrobiliśmy wiele dobrego dla tamtych ludzi - zauważył.
Polskie Radio Program I