5 stycznia niemieckie ministerstwo finansów poinformowało, że ustawa o płacy minimalnej obowiązuje wszystkich pracowników w czasie ich zatrudnienia w Niemczech. Niezależnie od tego, czy pracodawca ma swoją siedzibę za naszą zachodnią granicą, czy nie. Co to oznacza?
– Wystarczy, że polski kierowca jedzie z ładunkiem do Francji, ale przejeżdża przez Niemcy, i już trzeba mu zapłacić niemiecką stawkę – mówi Piotr Mikiel ze Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych. Jego organizacja będzie rekomendować wszystkim polskim przewoźnikom wyrobienie kierowcom specjalnych zaświadczeń o tym, że dostają za przejazd przez Niemcy niemieckie stawki. Sprawa budzi kontrowersje i według nieoficjalnych informacji niedługo ma wylądować w Komisji Europejskiej.
Przewoźnicy nie mają jednak złudzeń, że wyjaśnienie całej sprawy będzie trwało miesiącami, a w tym czasie Niemcy mogą zacząć już karać polskich przewoźników za brak zaświadczeń o płaceniu niemieckich stawek swoim kierowcom. Taryfikator przewiduje nawet 30 tys.euro grzywny. W sprawie próbował również interweniować polski MSZ, ale do dzisiaj nie dostał odpowiedzi od ambasady Niemiec w Warszawie. Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju również rozkłada ręce. – Jak na razie niemiecka służba celna nie ukarała żadnego polskiego przewoźnika, ale może to tylko przez to, że Niemcy mają być w styczniu bardziej pobłażliwi w sprawie egzekwowania nowego prawa – mówi Mikiel.
Czytaj więcej we "Wprost", który jest dostępny w formie e-wydania na www.ewydanie.wprost.pl, zaś od poniedziałku jest dostępny w kioskach i salonach prasowych na terenie całego kraju.
"Wprost" jest dostępny również w wersji do słuchania.
Tygodnik "Wprost" można zakupić także za pośrednictwem E-kiosku
Oraz na AppleStore i GooglePlay