Schetyna: Nie będziemy budować naszej polityki w oparciu o oceny ambasadora Rosji

Schetyna: Nie będziemy budować naszej polityki w oparciu o oceny ambasadora Rosji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna (fot. Sebastian Borowski / Newspix.pl ) Źródło: Newspix.pl
Grzegorz Schetyna, minister spraw zagranicznych w rozmowie na antenie TVP1 mówił o polskiej polityce zagranicznej. Zaznaczył, że Rosja nie powinna mieć wpływu na politykę kształtowaną w Warszawie.
– Jeżeli będziemy budować naszą politykę na podstawie oceny ambasadora rosyjskiego, to nie będzie dobra droga – powiedział Schetyna, komentując słowa ambasadora Federacji Rosyjskiej przy NATO Aleksandra Gruszko, który skrytykował złożone przez Waszyngton, Londyn i Warszawę zapowiedzi wysłania na Ukrainę instruktorów wojskowych. Zdaniem Schetyny podobne głosy nie powinny jednak wpływać na zmianę polskiej polityki. – Amerykanie, Brytyjczycy i my mówimy bardzo otwarcie, że nie można łamać prawa międzynarodowego. Rosja musi zmienić swoja politykę wobec Ukrainy – zaznaczył.

Jednocześnie dodał, że uznawanie wysłania polskich instruktorów na Ukrainę za zaognianie sytuacji na wschodzie, to błąd. – Zapowiedź ministra Tomasza Siemoniaka była bardzo konkretna. Będziemy tylko rozszerzać współpracę, nie chodzi o dostawy uzbrojenia. Nie można wpaść w tony histeryczne – mówi. – Nie zależy nam na rozszerzeniu działań wojennych. Trzeba je zatrzymać, żeby ludzie przestali ginąć – dodaje.

Gen. Pacek, doradca NATO ds. reformy wojskowego systemu edukacyjnego Ukrainy oraz pełnomocnik MON ds. społecznych inicjatyw proobronnych,poinformował , że na Ukrainę pojedzie od kilkunastu do kilkudziesięciu polskich żołnierzy. - Gdybyśmy objęli dwa centra pod Lwowem i pod Kijowem to spodziewam się takiej liczby - powiedział. Podoficerowie mają uczyć się "działań typowo wojskowych", czyli "wszystkiego, co podoficer musi znać na współczesnym polu walki".

Współpraca z Ukrainą jest zaplanowana na kilka miesięcy. - Ale może być dłużej. Podobny program, który dotyczy oficerów, został zaprogramowany na 3 do 5 lat - dodał. Decyzje w tej sprawie mają zapaść w połowie marca.

Decyzję o szkoleniu pozytywnie ocenił też były minister obrony narodowej, Bogdan Klich. - Wczorajsza informacja o szkoleniu szkolących, instruktaż dla tych, którzy później będą szkolić, to jest bardzo dobry projekt - stwierdził.

TVP Info, Twitter, TVN24.pl