- Jest jeden powód, dla którego Putin, ani ktokolwiek inny, nie zgodzi się zaatakować Polski - mówił Janusz Palikot podczas konwencji wyborczej.
-Mam odwagę to powiedzieć, choć odradzali mi to moi doradcy. Żebyśmy czuli się bezpiecznie musimy doprowadzić do sytuacji, w której Niemcy będą broniły Polski. To będzie możliwe tylko wtedy, kiedy wprowadzimy euro - mówił Palikot.
Jego zdaniem, Niemcy powinny gwarantować nam bezpieczeństwo. Dodał, że będzie to możliwe tylko po wprowadzeniu euro w naszym kraju. - Dlaczego Angela Merkel tak często jeździ do Aten, nie do Kijowa? Bo w Grecji jest euro i kryzys w tym kraju uderza też w Niemcy - przekonywał.
"Czy jesteś wstanie umrzeć za Polskę? "
- Prawica w Polsce narzuca nam pytanie - czy jesteś wstanie umrzeć za Polskę? Za tym pytaniem pada oskarżenie - jeśli nie chcesz, to jesteś zdrajcą i kolaborantem. Bardzo trudno jest powiedzieć nie. Ale ja chcę żyć dla Polski - dla moich dzieci, dla was. To wymaga więcej od-wagi niż zginąć - stwierdził polityk.
Dodał, że żeby zginąć, wystarczy zamknąć oczy, pójść bez uzbrojenia i dać się zabić. - Tak jak to było w Powstaniu Warszawskim czy Styczniowym. Dzisiaj wielu polityków, takich jak Siemoniak, Komorowski, czy Kaczyński i Duda mówią "tak, trzeba znów zginąć". Jako prezydent nie pozwolę na to żeby chociaż jeden człowiek zginął w wyniku działań wojennych - zaznaczył.
TVP Info
Jego zdaniem, Niemcy powinny gwarantować nam bezpieczeństwo. Dodał, że będzie to możliwe tylko po wprowadzeniu euro w naszym kraju. - Dlaczego Angela Merkel tak często jeździ do Aten, nie do Kijowa? Bo w Grecji jest euro i kryzys w tym kraju uderza też w Niemcy - przekonywał.
"Czy jesteś wstanie umrzeć za Polskę? "
- Prawica w Polsce narzuca nam pytanie - czy jesteś wstanie umrzeć za Polskę? Za tym pytaniem pada oskarżenie - jeśli nie chcesz, to jesteś zdrajcą i kolaborantem. Bardzo trudno jest powiedzieć nie. Ale ja chcę żyć dla Polski - dla moich dzieci, dla was. To wymaga więcej od-wagi niż zginąć - stwierdził polityk.
Dodał, że żeby zginąć, wystarczy zamknąć oczy, pójść bez uzbrojenia i dać się zabić. - Tak jak to było w Powstaniu Warszawskim czy Styczniowym. Dzisiaj wielu polityków, takich jak Siemoniak, Komorowski, czy Kaczyński i Duda mówią "tak, trzeba znów zginąć". Jako prezydent nie pozwolę na to żeby chociaż jeden człowiek zginął w wyniku działań wojennych - zaznaczył.
TVP Info