Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zdecydowała się na wycofanie pozwu przeciwko Piotrowi Wielguckiemu, który pisze pod pseudonimem MatkaKurka. Bloger oskarżył WOŚP o nieprawidłowości w zarządzaniu zebranymi pieniędzmi - podaje tvn24.pl.
WOŚP wycofała pozew cywilny 7 kwietnia. Tydzień później sąd umorzył postępowanie. - Wygraliśmy sprawę w procesie karnym, sąd skazał blogera za przestępstwo popełnione w publikowanych tekstach na dotkliwą karę grzywny, a w uzasadnieniu wyroku obnażył, jakie były prawdziwe intencje powstania tych wpisów. Nic innego nie chcieliśmy osiągnąć. Nie chcemy kopać leżącego i brnąć z takim człowiekiem w kolejne procesy - powiedział Krzysztof Dobies, rzecznik WOŚP.
Pozew cywilny dotyczył oskarżeń o nieprawidłowe przepływy pieniędzy pomiędzy WOŚP a spółkami Złoty Melon i Mrówka Cała, które należą do Jerzego Owsiaka i jego żony.
Odwołanie
MatkaKurka postanowił odwołać się od decyzji sądu, który umorzył postępowanie. Według blogera Owsiak obawia się przegranej sprawy oraz strat wizerunkowych i z tego powodu wycofał pozew.
"Wycofanie pozwu da się porównać do rzucenia ręcznika na ring albo do oddania meczu walkowerem. Skutkiem takiej decyzji jest przyznanie przez powódkę (WOŚP), że zarzuty były bezpodstawne i w ocenie samej powódki nie miały najmniejszych szans obronić się w sądzie" - skomentował sprawę na swoim blogu.
Wyrok skazujący
W lutym 2015 roku Sąd Okręgowy w Legnicy uznał Piotra Wielguckiego winnym znieważenia Jerzego Owsiaka i podtrzymał wyrok pierwszej instancji, a dodatkowo obciążył oskarżonego karą 5 tys zł. Wielgucki nazywał Owsiaka "królem żebraków i łgarzy" raz "hieną cmentarną".
tvn24.pl
Pozew cywilny dotyczył oskarżeń o nieprawidłowe przepływy pieniędzy pomiędzy WOŚP a spółkami Złoty Melon i Mrówka Cała, które należą do Jerzego Owsiaka i jego żony.
Odwołanie
MatkaKurka postanowił odwołać się od decyzji sądu, który umorzył postępowanie. Według blogera Owsiak obawia się przegranej sprawy oraz strat wizerunkowych i z tego powodu wycofał pozew.
"Wycofanie pozwu da się porównać do rzucenia ręcznika na ring albo do oddania meczu walkowerem. Skutkiem takiej decyzji jest przyznanie przez powódkę (WOŚP), że zarzuty były bezpodstawne i w ocenie samej powódki nie miały najmniejszych szans obronić się w sądzie" - skomentował sprawę na swoim blogu.
Wyrok skazujący
W lutym 2015 roku Sąd Okręgowy w Legnicy uznał Piotra Wielguckiego winnym znieważenia Jerzego Owsiaka i podtrzymał wyrok pierwszej instancji, a dodatkowo obciążył oskarżonego karą 5 tys zł. Wielgucki nazywał Owsiaka "królem żebraków i łgarzy" raz "hieną cmentarną".
tvn24.pl