Pracodawcy są oburzeni biernością rządu, która może doprowadzić do utraty setek miejsc pracy w Polsce i znaczących wpływów do budżetu z eksportu. W ostatnim wydaniu tygodnika WPROST wicepremier Janusz Piechociński zapewniał, ze sprawa dyrektywy unijnej dotyczącej oznaczeń paczek papierosów zostanie rozwiązana najpóźniej do końca tego miesiąca. Z naszych informacji wynika, że do tej pory ministerstwo zdrowia nie podjęło żadnych działań.
W tej sprawie do premier Ewy Kopacz wystosował list dr Andrzej Malinowski, prezydent stowarzyszenia Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej. "Pracodawcy RP zwracają się z apelem o pilną interwencją w Ministerstwie Zdrowia w celu przyspieszenia prac nad implementacją do polskiego prawa tzw. dyrektywy tytoniowej 2014/40/EU. Obecna opieszałość resortu ma negatywny wpływ na zdrowie publiczne oraz na wszystkich legalnych uczestników rynku wyrobów tytoniowych w Polsce - od plantatorów i producentów, po dystrybutorów i sprzedawców. Należy zwrócić uwagę na fakt, iż inni unijni producenci papierosów, tacy jak Niemcy, Portugalczycy, Szwedzi, Holendrzy czy Litwini, są znacznie bardziej zaawansowani we wdrażaniu dyrektywy 2014/40/EU do swoich krajowych systemów prawnych" - czytamy w nim.
"Polka jest największym producentem papierosów w Unii Europejskiej. Producenci wyrobów tytoniowych zatrudniają w Polsce bezpośrednio ponad 6000 osób. Tytoń kupowany przez zlokalizowane w naszym kraju zakłady jest uprawiany przez 14 tys. gospodarstw, a punkty handlowe, dla których wyroby tytoniowe stanowią istotny element oferty, generując ok. 30-40 proc. obrotów, zatrudniają ponad 500 000 osób. W 2014 roku sektor ten wpłacił do budżetu ok. 23 mld zł wpływów podatkowych (...) Wartość eksportu papierosów z Polski w 2014 r. wyniosła 1,74 mld euro, czyli ponad 7 mld zł. Te osiągnięcia sektora wyrobów tytoniowych mogą zostać utracone przez zaniedbania i opóźnienia w implementacji tzw. dyrektywy tytoniowej do polskiego porządku prawnego" - pisze dalej dr Andrzej Malinowski.
Piechociński obiecuje
Temat poruszyli w ostatnim numerze WPROST redaktor naczelny Tomasz Wróblewski i dziennikarka Eliza Olczyk, którzy przeprowadzili rozmowę z wicepremierem Januszem Piechocińskim. - 56 proc. europejskich papierosów jest produkowanych w Polsce. W tej chwili minister zdrowia rozważa, jakie oznaczenia paczek przyjąć. Z mojej wiedzy wynika też, że prace nad rozporządzeniem w tej sprawie są na ukończeniu. Do końca maja powinno być gotowe, a więc nie będzie problemu z produkcją - powiedział.
WPROST
Galeria:
List organizacji Pracodawcy RP do premier Ewy Kopacz
"Polka jest największym producentem papierosów w Unii Europejskiej. Producenci wyrobów tytoniowych zatrudniają w Polsce bezpośrednio ponad 6000 osób. Tytoń kupowany przez zlokalizowane w naszym kraju zakłady jest uprawiany przez 14 tys. gospodarstw, a punkty handlowe, dla których wyroby tytoniowe stanowią istotny element oferty, generując ok. 30-40 proc. obrotów, zatrudniają ponad 500 000 osób. W 2014 roku sektor ten wpłacił do budżetu ok. 23 mld zł wpływów podatkowych (...) Wartość eksportu papierosów z Polski w 2014 r. wyniosła 1,74 mld euro, czyli ponad 7 mld zł. Te osiągnięcia sektora wyrobów tytoniowych mogą zostać utracone przez zaniedbania i opóźnienia w implementacji tzw. dyrektywy tytoniowej do polskiego porządku prawnego" - pisze dalej dr Andrzej Malinowski.
Piechociński obiecuje
Temat poruszyli w ostatnim numerze WPROST redaktor naczelny Tomasz Wróblewski i dziennikarka Eliza Olczyk, którzy przeprowadzili rozmowę z wicepremierem Januszem Piechocińskim. - 56 proc. europejskich papierosów jest produkowanych w Polsce. W tej chwili minister zdrowia rozważa, jakie oznaczenia paczek przyjąć. Z mojej wiedzy wynika też, że prace nad rozporządzeniem w tej sprawie są na ukończeniu. Do końca maja powinno być gotowe, a więc nie będzie problemu z produkcją - powiedział.
WPROST
Galeria:
List organizacji Pracodawcy RP do premier Ewy Kopacz