Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda skierował list do premier Ewy Kopacz, w którym żąda dymisji nowo powołanego ministra zdrowia prof. Mariana Zembali.
Wniosek o odwołanie ma związek ze słowami prof. Zembali wypowiedziane w rozmowie z "Faktami" TVN. Przypomnijmy, komentując strajk pielęgniarek, stwierdził on, iż "w Śląskim Centrum Chorób Serca, które jest częścią mojego zawodowego życia i takim pozostanie, jeżeli którykolwiek z pracowników, ktokolwiek podjąłby strajk, na drugi dzień będzie przeze mnie – dyrektora – zwolniony”.
Zdaniem Piotra Dudy, słowa te są "świadomym podżeganiem do łamania prawa i publicznym zastraszaniem pracowników". Związkowiec wskazał także, że prawo do strajków jest zapisane w polskiej konstytucji, prawie unijnym i międzynarodowym. "Szkoda, że w roku 35-lecia powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" musimy to przypominać Pani rządowi i ugrupowaniu, które chwali się przynależnością do Europejskiej Partii Ludowej" - podkreślił.
"Szanowna Pani Premier! Domagamy się natychmiastowej dymisji ministra zdrowa Mariana Zembali i jednoznacznego odcięcia się od tej wypowiedzi" - zakończył szef "Solidarności".
Solidarność
Zdaniem Piotra Dudy, słowa te są "świadomym podżeganiem do łamania prawa i publicznym zastraszaniem pracowników". Związkowiec wskazał także, że prawo do strajków jest zapisane w polskiej konstytucji, prawie unijnym i międzynarodowym. "Szkoda, że w roku 35-lecia powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" musimy to przypominać Pani rządowi i ugrupowaniu, które chwali się przynależnością do Europejskiej Partii Ludowej" - podkreślił.
"Szanowna Pani Premier! Domagamy się natychmiastowej dymisji ministra zdrowa Mariana Zembali i jednoznacznego odcięcia się od tej wypowiedzi" - zakończył szef "Solidarności".
Solidarność