- Mamy propozycje dla młodych ludzi, pracodawców, uczciwych podatników. Polacy muszą wreszcie odczuć w portfelach, że wzrost gospodarczy przekłada się na jakości życia - zapewniła w TVN24 wiceminister finansów Izabela Leszczyna.
Izabela Leszczyna przekazała, że rząd Ewy Kopacz ma "kilka propozycji dla młodych", o których dowiemy się, jak ogłosi swój program na początku września lub nieco wcześniej. - Są tam dobre propozycje dla młodych, bo zależy nam, aby ci ludzie nie wyjeżdżali z Polski. Chcemy, aby tu zarabiali pieniądze, płacili podatki, aby tu rodziły się ich dzieci - mówiła.
Wiceminister finansów uważa, że podnoszenie kwoty wolnej od podatku jest "mocno przereklamowane". - Mamy jeszcze próg dochodowy, stawkę podatkową, ulgi podatkowe, to wszystko składa się nam na system podatkowy, a kwota wolna jest jednym z jego elementów. Ona będzie najlepiej odebrana przez osoby zarabiające sporo, bo wtedy przesunie się im wejście w drugi próg podatkowy i zapłacą 18 proc. podatku. A my uważamy, że musimy wspierać tych najbiedniejszych, a nie tych, którym wiedzie się całkiem nieźle - tłumaczyła.
Leszczyna poinformowała, iż nie wiadomo na razie, czy Polska dołoży się do programu pomocowego dla Grecji. - Te rzeczy obecnie się rozstrzygają. O tym dyskutują dziś ministrowie finansów. To, że sytuacja w Grecji jest tak trudna to wina jej samej oraz strefy euro. Wydaje się, że to oni muszą ponieść skutki. A najbardziej strefa euro - stwierdziła. - Trzeba być współodpowiedzialnym. Nasza współodpowiedzialność polega na tym, że nie wchodzimy do strefy euro, gdy nie jesteśmy całkowicie gotowi - dodała.
tvn24.pl
Wiceminister finansów uważa, że podnoszenie kwoty wolnej od podatku jest "mocno przereklamowane". - Mamy jeszcze próg dochodowy, stawkę podatkową, ulgi podatkowe, to wszystko składa się nam na system podatkowy, a kwota wolna jest jednym z jego elementów. Ona będzie najlepiej odebrana przez osoby zarabiające sporo, bo wtedy przesunie się im wejście w drugi próg podatkowy i zapłacą 18 proc. podatku. A my uważamy, że musimy wspierać tych najbiedniejszych, a nie tych, którym wiedzie się całkiem nieźle - tłumaczyła.
Leszczyna poinformowała, iż nie wiadomo na razie, czy Polska dołoży się do programu pomocowego dla Grecji. - Te rzeczy obecnie się rozstrzygają. O tym dyskutują dziś ministrowie finansów. To, że sytuacja w Grecji jest tak trudna to wina jej samej oraz strefy euro. Wydaje się, że to oni muszą ponieść skutki. A najbardziej strefa euro - stwierdziła. - Trzeba być współodpowiedzialnym. Nasza współodpowiedzialność polega na tym, że nie wchodzimy do strefy euro, gdy nie jesteśmy całkowicie gotowi - dodała.
tvn24.pl