- Proszę nie mnie pytać, tylko pana Rymanowskiego - odparła premier Ewa Kopacz pytana o o wpis Bogdana Rymanowskiego na Facebooku.
"Czy Tomasz Siemoniak zastąpi Ewę Kopacz? Wiewiórki donoszą, że po wyborach szykowana jest w Platformie wymiana przywódcy. Podobno z błogosławieństwem samego Donalda Tuska. Ciekaw jestem, czy pani premier już o tym wie?" - napisał na Facebooku dziennikarz Bogdan Rymanowski.
Premier Ewa Kopacz pytana dziś o wpis Bogdana Rymanowskiego stwierdziła, iż jest to dla niej "coś nowego". - Jeśli Donald Tusk nie dzwoni do mnie, a dzwoni do pana redaktora Rymanowskiego, i opowiada mu te sensacje, to proszę nie mnie pytać, tylko pana Rymanowskiego - zaznaczyła.
Kopacz dodała, iż kilka tygodni temu rozmawiała z Donaldem Tuskiem i nie opowiadał on "o tych sensacjach". - Jeśli opowiadał natomiast to panu Rymanowskiemu, to widocznie ten zna szczegóły tej rozmowy. Ja nie mam zwyczaju zdradzania szczegółów prywatnych rozmów. Może to zaleta, może to wada - dodała.
300polityka.pl
Premier Ewa Kopacz pytana dziś o wpis Bogdana Rymanowskiego stwierdziła, iż jest to dla niej "coś nowego". - Jeśli Donald Tusk nie dzwoni do mnie, a dzwoni do pana redaktora Rymanowskiego, i opowiada mu te sensacje, to proszę nie mnie pytać, tylko pana Rymanowskiego - zaznaczyła.
Kopacz dodała, iż kilka tygodni temu rozmawiała z Donaldem Tuskiem i nie opowiadał on "o tych sensacjach". - Jeśli opowiadał natomiast to panu Rymanowskiemu, to widocznie ten zna szczegóły tej rozmowy. Ja nie mam zwyczaju zdradzania szczegółów prywatnych rozmów. Może to zaleta, może to wada - dodała.
300polityka.pl