Niesiołowski "zamyka sprawę" krytyki Dorna sprzed lat. "Myśmy wszystko zapomnieli"

Niesiołowski "zamyka sprawę" krytyki Dorna sprzed lat. "Myśmy wszystko zapomnieli"

Stefan Niesiołowski (fot. Marcin Kalinski / Newsweek / NEWSPIX.PL) Źródło: Newspix.pl
Dodano:   /  Zmieniono: 
„Myśmy wszystko zapomnieli, jak to się zmieniają ludzie, jak się wszystko dziwnie plecie, o tych mękach, nędzach, brudzie. Myśmy wszystko zapomnieli” - tym cytatem z "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego Stefan Niesiołowski odpowiada na przypominane mu wypowiedzi sprzed lat odnośnie polityków, którzy znaleźli się teraz na listach Platformy Obywatelskiej.

Gabriela Keklak, "Wprost": Media zaczęły przytaczać pana wypowiedzi z 2009 roku, m.in. "Gdyby do Platformy starał się wejść Ludwik Dorn, to położyłbym się w drzwiach, jak Rejtan". Jak pan zatem teraz ocenia fakt, iż Ludwik Dorn będzie kandydatem PO do Sejmu w okręgu radomskim?

Stefan Niesiołowski: Pani przytacza wypowiedzi sprzed 7 lat. W polityce 5 lat to jest wieczność i odpowiadam na to łącznie, cytuje „Wesele” Wyspiańskiego: „Myśmy wszystko zapomnieli, jak to się zmieniają ludzie, jak się wszystko dziwnie plecie, o tych nędzach, mękach, brudzie. Myśmy wszystko zapomnieli”. I tym cytatem Wyspiańskiego odnoszę się do tych wypowiedzi. Zamykam ten rozdział. To jest siedem lat, to jest jednak dużo czasu.

A czy uważa pan, że to dobry krok dla Platformy Obywatelskiej?

To się okaże. Każdy z tych ludzi coś wnosi. Poza własnym niepowtarzalnym dorobkiem, wnosi też wartości. Pytanie jest takie: Czy to poszerza nasz elektorat? Myślę, że tak. Ale nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć. Zobaczymy, to są trudne wybory, ostatni sondaż CBOS-u jest rewelacyjny. PiS prowadzi tylko dwoma punktami - 35 proc., my mamy  33 proc. poparcie. To znaczy, że cały ten mit o samodzielnych rządach PiS-u się załamał w tym momencie, nie jest to dobra wiadomość dla PiS-owskiej szczujni. I krótko mówiąc, zobaczymy. Na razie odrobiliśmy bardzo dużo, bo przewaga PiS dwa miesiące temu była przygnębiająca, w tej chwili, czy te transfery się okażą skuteczne? Zobaczymy sondaże, a potem zobaczymy wynik wyborów. Myślę, że tak. Pani premier Ewa Kopacz ma na ogół dobrą intuicję.

Przytoczono również wypowiedź Grzegorza Napieralskiego odnośnie Platformy...

Nie jestem jej ciekawy. Ten cytat z Wesela, konsumuje ten cały spór. Nic to nie da. Można przytaczać wzajemnie różne wypowiedzi, co to daje? Co z tego ma wyniknąć?

Czyli sprawa jest zamknięta?

Sprawa jest zamknięta. W momencie, kiedy Ci ludzie weszli na listę Platformy sprawa jest zamknięta. Rada Krajowa wczoraj zatwierdziła tych kandydatów, więc jesteśmy w jednej drużynie, walczymy o Polskę, bronimy Polski przez PiS-owskim zniewoleniem.