Jak podaje 300polityka, premier Ewa Kopacz wystąpiła na Kongresie Kobiet, na którym zaznaczyła, że odsetek kobiet na listach wyborczych PO stanowi 43 proc. – Wracam prosto z Sejmu, przyjeżdżam do was… Cóż za odmiana! – stwierdziła.
– Chciałabym, aby Kongres Kobiet trwał cały rok. Ten, następny, i zawsze – dodała premier. Powiedziała, że "trochę spraw zostało załatwionych, ale jeszcze wiele przed nami". - Wiecie, że nie było łatwo. Wiecie, że kobietom w polityce też nie jest łatwo, ale to właśnie kobiety w Polsce – zarówno w życiu publicznym, jak i w rodzinie – muszą brać na siebie największy ciężar i zawsze dają radę - mówiła podczas wystąpienia premier Kopacz.
Kopacz życzyła też uczestniczkom Kongresu owocnych obrad. - Wierzę w was głęboko, wspierajcie kobiety, bo to jest ważne. Żebyśmy my, kobiety, wtedy, kiedy musimy się bardzo mocno mierzyć z tą męską częścią – mówię tu przede wszystkim o politykach – nie jest to równy pojedynek. Dlatego też to wsparcie od was, te oklaski, które dostałam, ładują mnie na tyle dobrą energią, że ja za chwilę wracam na salę sejmową, i jednocześnie – mam nadzieję, że to nie będzie nadużycie – przeczytam, albo przynajmniej wspomnę, o stanowisku Kongresu Kobiet ws. migracji. Chcę mieć tę waszą siłę - stwierdziła.
300polityka
Kopacz życzyła też uczestniczkom Kongresu owocnych obrad. - Wierzę w was głęboko, wspierajcie kobiety, bo to jest ważne. Żebyśmy my, kobiety, wtedy, kiedy musimy się bardzo mocno mierzyć z tą męską częścią – mówię tu przede wszystkim o politykach – nie jest to równy pojedynek. Dlatego też to wsparcie od was, te oklaski, które dostałam, ładują mnie na tyle dobrą energią, że ja za chwilę wracam na salę sejmową, i jednocześnie – mam nadzieję, że to nie będzie nadużycie – przeczytam, albo przynajmniej wspomnę, o stanowisku Kongresu Kobiet ws. migracji. Chcę mieć tę waszą siłę - stwierdziła.
300polityka