Premier Ewa Kopacz skomentowała doniesienia "Super Expressu" na temat planowanego na nią zamachu. - Mieliśmy te informacje - przyznała.
"Super Ekspress" informował, że do zamachu na Ewę Kopacz i Arsenija Jaceniuka miało dojść podczas wizyty na Ukrainie. Premier Kopacz uczestniczyła w uroczystościach związanych z rocznicą napaści ZSRR na Polskę.
Gazeta podała, że na trasie, którą poruszali się szefowie polskiego i ukraińskiego rządu, odnaleziono granatnik RPG-26 oraz miejsce, z którego planowano przeprowadzić ostrzał.
- Mieliśmy te informacje, kiedy zawrócono nas z trasy. Premier Jaceniuk poinformował nas o tym na lotnisku. Odpowiedziałam premierowi: taka jest nasza robota - powiedziała Ewa Kopacz, proszona o komentarz w tej sprawie.
TVN24
Gazeta podała, że na trasie, którą poruszali się szefowie polskiego i ukraińskiego rządu, odnaleziono granatnik RPG-26 oraz miejsce, z którego planowano przeprowadzić ostrzał.
- Mieliśmy te informacje, kiedy zawrócono nas z trasy. Premier Jaceniuk poinformował nas o tym na lotnisku. Odpowiedziałam premierowi: taka jest nasza robota - powiedziała Ewa Kopacz, proszona o komentarz w tej sprawie.
TVN24