Jak informuje RMF FM, nowy system CEPiK 2.0 nie zacznie działać tak jak planowano, czyli od 4 stycznia. Ministrowie nowego rządu zadecydowali o przełożeniu jego uruchomienia.
Nowa Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców miała służyć do rejestrowania aut, wydawania praw jazdy, zapisów na egzamin, dopisywania punktów karnych kierowcom, a nawet badań technicznych samochodów. Okazało się jednak, że system nie jest jeszcze gotowy i nie przeszedł testów.
- CEPiK 2.0 nie jest gotowy do uruchomienia, nie możemy wprowadzić w życie przepisów ustawy. Spowodowalibyśmy tym olbrzymi chaos, potrzebny będzie czas, aby przedłużyć prace nad tym systemem. Niestety, ustępujący rząd zamiótł sprawę pod dywan, przygotował nam taką przykrą niespodziankę - skomentował Andrzej Adamczyk, nowy minister infrastruktury.
Jak pisze RMF FM, może to oznaczać, że uruchomienie CEPiK-u zostanie przełożone minimalnie o 6-8 miesięcy. W związku z zamieszaniem wokół wprowadzania nowego systemu możliwe są dymisje w Centralnym Ośrodku Informatyki MSW. Instytucja może przejść pod nadzór Ministerstwa Cyfryzacji
RMF FM
- CEPiK 2.0 nie jest gotowy do uruchomienia, nie możemy wprowadzić w życie przepisów ustawy. Spowodowalibyśmy tym olbrzymi chaos, potrzebny będzie czas, aby przedłużyć prace nad tym systemem. Niestety, ustępujący rząd zamiótł sprawę pod dywan, przygotował nam taką przykrą niespodziankę - skomentował Andrzej Adamczyk, nowy minister infrastruktury.
Jak pisze RMF FM, może to oznaczać, że uruchomienie CEPiK-u zostanie przełożone minimalnie o 6-8 miesięcy. W związku z zamieszaniem wokół wprowadzania nowego systemu możliwe są dymisje w Centralnym Ośrodku Informatyki MSW. Instytucja może przejść pod nadzór Ministerstwa Cyfryzacji
RMF FM