- Zwykłe zamknięcie granic nie załatwi naszych problemów - powiedziała przewodnicząca CDU. Jak zaznaczyła, głównym celem powinno być nałożenie ram legalności na napływ uchodźców i ograniczenie procederu przemytu ludzi. Merkel dodała, że w tym celu należy ustalić w porozumieniu między wszystkimi krajami system podziału imigrantów.
Podział uchodźców a przetrwanie Schengen
- Podział uchodźców oparty na sytuacji ekonomicznej kraju i innych warunkach oraz gotowość do zastosowania stałych mechanizmów podziału zadecyduje o tym, czy strefa Schengen przetrwa w dalszej perspektywie - powiedziała niemiecka kanclerz. Jej zdaniem, dopóki nie zostanie to ustalone, Niemcy, jako potężna gospodarka, nadal będą musiały odgrywać w tym procesie ważną rolę. Merkel zaznaczyła, że wciąż prowadzone są starania, by przekonać inne kraje do niemieckiej wizji polityki wobec uchodźców.
Kluczowa rola Turcji
Kanclerz Niemiec zaznaczyła, że w kwestii uchodźców "jest jeszcze wiele do zrobienia", a głównym założeniem powinna być redukcja ilości osób przybywających do Europy. Jej zdaniem kluczową rolę w tej sprawie odegrać powinna Turcja. Merkel zapewniła, że Niemcy są gotowe udzielić jej wsparcia finansowego, by uchodźcy mogli zostać na jej terytorium i nie przeprawiać się do Europy.
Juncker ostrzega: euro bez Schengen nie ma sensu
Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker powiedział wcześniej, że jeżeli upadnie strefa Schengen, zagrożona będzie także wspólna waluta. - Jeżeli duch Schengen opuści nasze kraje i nasze serca, stracimy więcej niż Schengen - ocenił.
Zmiany w kontroli na granicach
Przypomnijmy, ministrowie sprawiedliwości i spraw wewnętrznych krajów Unii Europejskiej podjęli 20 listopada podczas spotkania w Brukseli szereg ustaleń odnośnie nowych działań w zakresie nadzoru, kontroli granicznej oraz kontroli posiadania broni.Planowane jest wprowadzenie przepisów dotyczących m.in. udostępniania danych pasażerów linii lotniczych, ograniczenia handlu bronią palną i zapewnienia ściślejszych kontroli wobec obywateli UE przekraczających zewnętrzne granice Wspólnoty.
The Guardian, Reuters