Według Patryka Jakiego, Platforma Obywatelska pomimo przegranych wyborów "nadal rości sobie prawo do rządzenia krajem poprzez Trybunał Konstytucyjny". – Na to nie może być zgody i oto odbywa się dzisiaj walka. Mamy zobowiązania wobec wyborców, ale nie będziemy się mogli z tego wywiązać, jeżeli Trybunał będzie zdominowany przez ludzi PO i myślących jak PO – zapowiedział.
Wiceminister sprawiedliwości skomentował również zarzuty dotyczące niekonstytucyjności zmian, które wprowadza Prawo i Sprawiedliwość. – Platforma jako pierwsza partia po 1989 roku zrobiła zamach na Trybunał Konstytucyjny. Doprowadziła do tego, że wybrała sędziów, których kadencja się jeszcze nie skończyła. Nikt wcześniej tego nie zrobił przed PO. Nawet postkomuniści nie byli w stanie tego zrobić. My dzisiaj to naprawiamy, a to, że robimy to szybko, to nie jest żaden zarzut, ale zaleta – ocenił. – Sędziowie Trybunału Sprawiedliwości pisali obecną ustawę, która jest przedmiotem sporu. W związku z tym oni sobie roszczą prawo, aby być sędziami we własnej sprawie. To nie jest państwo prawa, to jest kabaret – dodał polityk.
W opinii Partyka Jakiego Trybunał Konstytucyjny jest organem politycznym, ze względu na to, że jest to ciało wybierane przez polityków. - Często trafiają tam byli politycy nieukrywający swoich sympatii - zaznaczył.