- Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś, kto zajmuje tak eksponowane stanowisko w UE wyrażał swoje opinie tylko i wyłącznie na podstawie doniesień medialnych. Oczekuję, że Martin Schulz nie tylko zaprzestanie takich wypowiedzi, ale również przeprosi Polskę - powiedziała Beata Szydło. - W tej chwili to są zupełnie nieuprawnione i nieprzyjęte w opinii politycznej świata wypowiedzi. Źle się dzieje, jeżeli szef PE, który przecież jednoczy wszystkie państwa UE, gdzie wszyscy są równi, wyraża się w taki sposób o jednym z państw członkowskich - argumentowała.
Premier zaznaczyła, że chce przypomnieć "nie tylko panu Schulzowi, że w Polsce odbyły się demokratyczne wybory. I dzisiaj rząd tworzy ugrupowanie polityczne Prawo i Sprawiedliwość, które zostało obdarzone zaufaniem polskich obywateli". Dodała, ze zaistniała sytuacja jest wynikiem działań opozycji. - Czas, by politycy opozycji przestali tworzyć atmosferę zagrożenia i przenosić te swoje elementy walki politycznej, do których próbują wykorzystać Trybunał Konstytucyjny, na forum międzynarodowym - apelowała.
Wypowiedź Schulza
Przypomnijmy, przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz na antenie niemieckiego radia Deutschlandfunk ocenił, że sytuacja polityczna w Polsce "ma charakter zamachu stanu ". Dodał, że zamierza zorganizować debatę w tej sprawie.
TVP Info, 300polityka