W ocenie niektórych tzw. zbiór zastrzeżony został stworzony do ochrony funkcjonariuszy i tajnych współpracowników UB i SB, jak i jest potrzebny do ukrycia prawdy dotyczącej komunistycznych organów i dawania możliwości zatrudniania byłych agentów w instytucjach niepodległego państwa. W ostatnim czasie pojawiają się głosy mówiące o konieczności odtajnienia wszystkich dokumentów z tego zbioru. Ma to pozwolić na całkowite rozliczenie z przeszłością.
O likwidację zbioru zastrzeżonego IPN ubiegali się od dawna historycy. W tym momencie akta zajmują około 440 m. Wśród nich są także taśmy magnetyczne i materiały ewidencyjne.
Minister obrony narodowej swoją decyzję ogłosił w trakcie spotkania w Warszawskim Domu technika NOT. Tam miała miejsce promocja wydawnictwa "Konfidenci. Archiwa ujawniają prawdę". Antoni Macierewicz napisał wstęp do książki.
TV Republika