– Bez względu na podziały polityczne, wszyscy oczekujemy od mediów publicznych rzetelnej informacji, pluralistycznej publicystyki, dobrego poziomu rozrywki, bardzo dobrego poziomu dokumentu, reportażu, kina i seriali – powiedziała Joanna Lichocka i dodała, że celem obecnej władzy jest sprawienie, żeby media publiczne służyły Polakom.
Nowe przepisy mają przekształcić Polskie Radio, TVP i PAP, czyli spółki prawa handlowego, w instytucje państwowe. Pięcioosobowa Rada Mediów Narodowych ma sprawować nadzór nad mediami narodowymi. Jej członkowie mają być powoływani przez Sejm, Senat oraz prezydenta na 6-letnią kadencję. Marszałek Sejmu ma wskazywać Przewodniczącego Rady.
Ustawa przewiduje także wygaśnięcie stosunku pracy wszystkich pracowników mediów publicznych w ciągu trzech miesięcy od dnia ogłoszenia ustawy, chyba że do tego czasu strony porozumieją się w sprawie dalszego trwania stosunku pracy.
Posłanka PiS zapewniła jednak, że ten zapis nie oznacza "czystek". – W tej ustawie mamy zapis, że wraz z ustawą o zmianie instytucji ze spółki prawa handlowego na instytucję narodową również zmienią się umowy o pracę. I to dotyczy nie tylko dziennikarzy, ale wszystkich pracowników – mówiła Lichocka. – To bynajmniej nie oznacza wyrzucania kogokolwiek, to oznacza zmianę umowy o pracę. Jeśli chodzi o kształtowanie zespołów redakcyjnych dziennikarskich, to na pewno nie jest to pytanie do żadnego polityka, tylko do szefów redakcji – podkreśliła.
TVP Info