Przypomnijmy, agencja S&P obniżyła raitng i perspektywę Polski, podczas gdy agencja Fitch utrzymała rating na poziomie „A-„ i uznała perspektywę za stabilną.
– Nie ma się czego obawiać ani na poziomie państwa, ani gospodarki – ocenił sytuację Morawiecki i podkreślił, że „każdy ma prawo do analizy”. Szef resortu rozwoju przyznał, że w S&P nad sytuacją Polski pracują maksymalnie dwie osoby.
– W najbliższej perspektywie wszystkie agencje ratingowe będą się nam przyglądały, temu jaki jest nasz średnioterminowy plan finansowy i fiskalny. Tutaj należy sobie odpowiedzieć, że mamy bardzo stabilne finanse. Mamy kotwicę konstytucyjną, która nie pozwala przekroczyć naszemu długowi publicznemu granicy dość niskiej w porównaniu do innych krajów – 60 proc. Mamy deficyt budżetowy poniżej 3 proc. I chcemy ten poziom utrzymać. Mamy niezależny bank centralny i chcemy utrzymać jego niezależność. To są parametry instytucjonalne, finansowe i fiskalne, które będą świadczyć o sile, stabilności i mocnych fundamentach polskiej gospodarki – dodał.
TVP Info