Wiceminister przedstawił główne punkty nowej filozofii podatkowej rządu. Po pierwsze, nie przeprowadzać niepotrzebnych i uciążliwych kontroli podatkowych. Po drugie, nie kończyć kontroli bez wpływów podatkowych. Kontrole mają być skuteczne i miejscowe, tam gdzie tego wymaga sytuacja. Raczkowski nie doprecyzował jednak, kto będzie o tym decydował.
– Znalezienie wyłudzenia i przestępstwa podatkowego to jedno, a zabezpieczenie należnych kwot finansowych to drugie, gdyż dużo większą karą jest utrata nielegalnie zgromadzonego majątku, obciążonego dodatkowo podatkiem sankcyjnym i odsetkami karnymi – mówił.
Dodatkowe wpływy ze skutecznie ściągniętych podatków mają być zgodnie z obietnicami rządu przeznaczone na program "Rodzina 500+".
Czytaj więcej na Puls Biznesu