Inspektor Zbigniew Maj oddał się do dyspozycji ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka. – To moja suwerenna decyzja – oświadczył w rozmowie z TVN24.pl Maj. – Ma ona związek z pomawianiem mnie o rzekome przestępstwa, których nie popełniłem – dodał. Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński potwierdził, że dymisja Maja już wpłynęła. – Będzie rekomendacja dla pani premier, żeby rezygnację przyjąć – wyjawił.
"Źle, że tak szybko"
– Źle, że zmiany komendantów tak szybko następują – komentował w Kontrwywiadzie RMF FM Tomasz Siemoniak z PO. Były minister obrony narodowej przyznał, że nie poznał osobiście Zbigniewa Maja. – Widziałem tyle, co wszyscy - ekstrawaganckie zachowanie – stwierdził.
Maj był szefem policji od grudnia 2015 roku. Na tym stanowisku zastąpił Krzysztofa Gajewskiego.
RMF FM