Sformułowania "polski obóz zagłady" pojawiły się w tytułach informacji dotyczących śmierci więźnia z obozu w Treblince. Przedstawiciele kampanii 'German Nazi Camps" na swoim profilu na Twitterze zwrócili się z prośbą o zmianę tytułów. Do tego apelu zastosowały się "Independent" oraz MSN, które przeedytowały treść nagłówka.
Ostatni ocalały więzień
W piątek 19 lutego w Izraelu w wieku 93 lat zmarł Samuel Willenberg, ostatni ocalały więzień obozu w Treblince, uczestnik buntu w obozie 2 sierpnia 1943 oraz powstania warszawskiego.
W 1939 roku, jako 16-latek zgłosił się na ochotnika do Wojska Polskiego. Brał udział m.in. w potyczce z Armią Czerwoną w okolicach Chełma 25 września, w czasie której został ciężko ranny. W październiku 1942 r. wraz z około 6 500 mieszkańcami getta w Opatowie trafił do obozu zagłady w Treblince. 2 sierpnia 1943 uczestniczył w buncie w Treblince i wraz z ok. 200 więźniami uciekł z obozu. Był jednym z 68 członków Sonderkommando Treblinka, którzy przeżyli wojnę, a po śmierci Kalmana Taigmana w 2012 ostatnim z żyjących.
Ministerstwo Sprawiedliwości chce kar za "polskie obozy"
"W odpowiedzi na liczne zapytania oraz głosy pojawiające się w debacie publicznej dotyczące potrzeby wzmocnienia ochrony dobrego imienia Rzeczypospolitej Polskiej, Ministerstwo Sprawiedliwości opracowało projekt zmian w Konstytucji oraz w ustawie o Instytucie Pamięci Narodowej, które stworzą narzędzia do dochodzenia na drodze prawnej ochrony dobrego imienia Polski." napisano w oficjalnym komunikacie. Zakłada on m.in. karę pozbawienia wolności do lat 5 za użycie podobnych sformułowań.
Wprost.pl, TVN 24, Independent, MSN, IBT