Jak mówił Błaszczak, szef BOR ma już „pewną hipotezę” dotyczącą incydentu. – Zostanie to zbadane bardzo precyzyjnie i informacja zostanie przedstawiona – podkreślił.
Szef BOR powołał już specjalną komisję, która zajmie się wyjaśnieniem zdarzenia i wskaże ewentualnych winnych. – Niczego nie zakładamy, o niczym nie przesądzamy – powiedział Błaszczak.
Groźny incydent z udziałem prezydenta Dudy
W prezydenckiej limuzynie na autostradzie A4 pękła tylna opona. Dzięki umiejętnościom kierowcy udało się uniknąć zderzenia z innymi samochodami i barierami. Samochód zjechał na pobocze.
Prezydent jechał autostradą A4 z Karpacza. Samochód poruszał się z prędkością autostradową. W okolicach Lewina Brzeskiego koło Opola pękła tylna opona w prezydenckiej limuzynie. Dzięki czujności kierowcy udało się uniknąć zderzenia z innymi samochodami i barierami. Prezydent Andrzej Duda natychmiast został przesadzony do innego samochodu w kolumnie.
Nieoficjalnie RMF FM podaje, że opona ma być poddana badaniom. Andrzej Duda ruszył natomiast w dalszą drogę do Wisły na konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich.
TVN24, RMF FM