Według Zandberga, atak na fundamenty państwa prawa oznaczać będzie dla Polski międzynarodową izolację. Skrytykował także retorykę PiS ws. sporu o TK. – To jest próba wmówienia Polakom, że aby prowadzić politykę socjalną, trzeba zdewastować państwo prawa – powiedział.
W czwartek partia Razem zakończyła trwającą osiem dni pikietę przed siedzibą KPRM. – Od początku zapowiadaliśmy, kiedy zakończymy swoją pikietę. Byliśmy tam, by przypominać premier Szydło, że nikt nie stoi ponad prawem, że jej obowiązkiem jest publikacja ostatniego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego – tłumaczył. – Teraz przechodzimy do działań, które mają charakter prawny. Chcemy, żeby sprawą braku publikacji zainteresowały się sądy administracyjne – dodał.
Orzeczenie TK
Trybunał Konstytucyjny uznał nowelizację ustawy o funkcjonowaniu TK z dnia 22 grudnia 2015 roku za całkowicie sprzeczną z konstytucją oraz z zasadą poprawnej legislacji. W odpowiedzi rzecznik rządu nazwał wyrok „komunikatem”, który nie zostanie opublikowany w Dzienniku Ustaw. W podobnym tonie wypowiadał się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Z kolei konstytucjonaliści przyznali, że mamy do czynienia z wyrokiem, a do tego wyrokiem historycznym, który zawiera w sobie kilka rozwiązań zastosowanych po raz pierwszy w historii. 10 marca Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro ogłosił wszczęcie śledztwa w sprawie wycieku projektu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.
Polsat News, wprost.pl