Na swoim profilu na Facebooku europoseł wyraził swój sprzeciw odnośnie pomysłu zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce. "Tak więc wraz z nową propozycją prawa całkowicie zakazującego aborcji zegar w Polsce zaczął biec wstecz" – skomentował Verhofstadt.
"Ta legislacja, popierana przez rząd PiS, zerwie ze status quo osiągniętym w 1990 roku, od kiedy aborcja była legalna w trzech przypadkach: kiedy ciąża była wynikiem przestępstwa takiego jak gwałt, czy kazirodztwo, kiedy zagrażała zdrowiu matki oraz kiedy płód był chory lub poważnie niedorozwinięty" – napisał dalej w oświadczeniu.
Niespodziewany sojusznik
W dalszej części komunikatu były premier Belgii napisał, iż prezentuje stanowisko wspólne z partią Nowoczesna. "Razem z Nowoczesną wierzymy, że jest to nieludzki plan. Obawiam się, że odebranie tych praw ciężarnym kobietom poskutkuje uciekaniem się do niebezpiecznych nielegalnych aborcji" – oznajmił.
Pod swoim wpisem polityk umieścił link do artykułu opisującego w języku angielskim protesty polskich kobiet z ostatniego weekendu.