Sędzia Jędrzejewski zastąpi sędziego Mirosława Granata, którego kadencja kończy się 27 kwietnia. Głosowanie nad jego kandydaturą poprzedziła dyskusja, podczas której posłowie mieli możliwość zadawania pytań kandydatowi. Były minister sprawiedliwości Borys Budka przekonywał, że wygaśniecie mandatu sędziego Granata stanowi okazję do rozwiązania sporu wokół TK. – Naszym zdaniem tej szansy nie wykorzystaliście. Wybraliście drogę, która spowoduje, że ten spór wokół TK będzie niestety dalej trwał i kompromisu jak nie było, tak nie będzie – stwierdził poseł.
Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej wraz z Barbarą Dolniak prosiła kandydata o odpowiedź na szereg pytań, m.in. dotyczących kwestii stosunku do aborcji oraz ustosunkowania się do problemu, czy prezydent ma prawo odmówić ślubowania sędziów TK. Na ich zachowanie nerwowo zareagowała posłanka PiS Krystyna Pawłowicz. Prof. Jędrzejewski twierdził, że będzie orzekał "zgodnie ze swoim sumieniem".
Przewodniczący komisji Marek Ast z PiS tłumaczył, że powinien zostać wybrany nowy sędzia, ponieważ wymaga tego grudniowa ustawa regulująca prace TK: – W oparciu o te przepisy działa parlament, opiniując a następnie wybierając nowego sędziego – wyjaśniał. Innego zdania była opozycja, która uważała, że zaopiniowanie nowego sędziego nie wpłynie na przyspieszenie rozwiązania sporu wokół TK.
Dr hab. Zbigniew Jędrzejewski to dyrektor Instytutu Prawa Karnego Uniwersytetu Warszawskiego, był też dziekanem Wyższej Szkoły Administracji Publicznej w Ostrołęce.
sejm.gov.pl