- WYEMIGROWAŁ NAM DO AMERYKI PAN DOKTOR Cimoszewicz. Syna tam żeni. Bo jak tylko junior zwąchał, że Tato mają szansę prezydentem Polski zostać, to korzenie postanowił zapuścić w Ameryce. Takoż i córka, i reszta familii, która za oceanem osiadła. Wiedzą, co robią, wszak w kraju Włodek ante portas!
- ŻEBY BYĆ ZUPEŁNIE BEZSTRONNY, wicemarszałek Sejmu Tomasz Nałęcz zrezygnował z szefowania sztabowi Marka Borowskiego - takie przynajmniej motywy podał. Możemy się założyć o coś dużego do picia, że prędzej czy później Nałęcz przytuli się do Cimoszewicza. Może i jest profesorem, ale wie dobrze, gdzie leżą konfitury.
- KOLEJNA POSTAĆ WYPINA SIĘ z obrzydzenia na politykę. To nasz ulubiony Lech "Ja Nic Nie Wiem, Nie Pamiętam, Nie Interesowałem Się" Nikolski. I poinformował, że nie będzie kandydował na posła. Nie poinformował jednak, że to on ma de facto robić kampanię wyborczą apartyjnemu Włodzimierzowi Cimoszewiczowi, a i Pan Doktor się nowym nabytkiem nie pochwalił. Skromny facet. Gdybyśmy to my poderwali Nikolskiego, roztrąbilibyśmy to na cały świat.
- NIKOLSKI JEST JEDNAK SZTABOWCEM utajonym, bo oficjalnie wszystkim kieruje Katarzyna Piekarska. Tak naprawdę, ma ona jednak dawać tylko twarz. I tu nasz protest. A niby w czym twarz Nikolskiego jest gorsza?
- ANDRZEJ CELIŃSKI RÓWNIEŻ ODPŁYNĄŁ. Odpłynął z komisji śledczej, bo nie pozwolono mu przesłuchać pewnej babki, która go oskarżała o udział w mafii czy coś takiego. Celiński z komisji odpłynął dopiero teraz, choć odleciał już dość dawno.
- PO REJTERADZIE NAŁĘCZA Marek Borowski stracił także Podlasie, a zaraz potem Łódzkie. To w tych województwach wypięła się na niego Unia Pracy. A zaraz potem anonimowy lider tej mikropartii przyznał, że faktycznie bardziej opłaca się popierać Cimoszewicza. No proszę, to spotkają się u niego w sztabie z Jarugą-Nowacką. Może by zjazd zjednoczeniowy UP urządzić? Sensu nie ma to żadnego, ale zawsze jakaś okazja do wypitki.
- Z OSTATNICH SONDAŻY (a niby o czym mamy pisać, skoro upał, a w telewizji tylko Cimoszewicz?) wynika, że rząd Belki ma 13 procent poparcia. Jakiś niedouczony socjolog załamywał ręce, że tak niskich notowań to ten rząd jeszcze nie miał itepe. A nas, panie socjologu, dziwi zupełnie co innego. Bo z tych badań wynika, że co ósmy Polak popiera Belkę! A nas uczono, że populacja wariatów w każdym społeczeństwie to nie więcej niż 4-5 procent.
- ZA WCZEŚNIE WSZYSCY ODTRĄBILI, że Andrzej Rzepliński zostanie rzecznikiem praw obywatelskich. Ponoć senatorowie SLD chcą utrącić tę kandydaturę w Senacie, bo im się nie podoba, że profesor popiera lustrację. W Sejmie czerwoni głosowali za Rzeplińskim, bo słusznie wykalkulowali, że w następnej kadencji każdy nowy rzecznik może być tylko bardziej prawicowy. No tak, ale jak tu od senatora wymagać rozumu.
- A JEDNAK NIE REZYGNUJE! Marek Borowski z uporem maniaka powtarza, że będzie kandydował. Wszyscy już wiedzą, że nie będzie i że te jego borówki posypią głowy popiołem i wrócą do SLD, tylko on jeden tego jeszcze nie wie. Może by mu Nałęcz wytłumaczył?
Więcej możesz przeczytać w 29/2005 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.