"Bitwy" policja - gangsterzy z użyciem przez przestępców karabinów maszynowych, granatów i bomb - pułapek odpalanych przewodowo nie było nigdy dotąd. Ale można było się jej spodziewać
Wiadomo, że przeciwnicy to zdecydowane na wszystko zbiry. Gangsterzy, o czym nie raz pisaliśmy we "Wprost", ciągle się zbroją: kupują granaty, bomby, mają na usługach coraz lepszych fachowców, m.in. od ładunków wybuchowych.
Gdyby policjanci byli bardziej świadomi potencjalnych zagrożeń, bardziej byli przygotowani na najgorsze scenariusze wydarzeń, gdyby wreszcie właściwie oceniali przeciwnika - byłoby może mniej tragedii. Prowadzący śledztwo zdawali sobie sprawę, że mają do czynienia z gotowymi na wszystko bandytami - profesjonalistami.
A podeszli do nich jak do średniej klasy przemytników...
Violetta Krasnowska