Ultimatum porywaczy Pearla

Ultimatum porywaczy Pearla

Dodano:   /  Zmieniono: 
Islamscy porywacze amerykańskiego dziennikarza Daniela Pearla zagrozili, że go zabiją, jeśli w ciągu 24 godzin nie zostaną spełnione ich warunki.
Wśród żądań islamistów jest m.in. uwolnienie Pakistańczyków, oskarżonych przez USA o przynależność do Al-Kaidy i więzionych w bazie w Guantanamo.

"Przesłuchaliśmy pana Pearla i doszliśmy do wniosku, że w przeciwieństwie do tego, co myśleliśmy wcześniej, nie jest on agentem CIA. Naprawdę pracuje dla Mossadu, więc go stracimy w ciągu 24 godzin, jeżeli Ameryka nie spełni naszych wymagań" - napisali w e-mailu przesłanym do CNN.

"Ostrzegamy wszystkich amerykańskich dziennikarzy pracujących w Pakistanie, że wielu spośród nich pod przykrywką dziennikarstwa szpieguje przeciwko Pakistanowi. W związku z tym dajemy wszystkim amerykańskim dziennikarzom trzy dni na wyniesienie się z Pakistanu. Każdy, kto zostanie po upływie ultimatum, może być następnym celem".

Daniel Pearl, jest korespondentem "Wall Street Journal". Przed tygodniem udał się w pobliże Karaczi w Pakistanie na spotkanie - prawdopodobnie z osobami powiązanymi z Al-Kaidą - z którego nie wrócił.

W niedzielę media otrzymały pocztą elektroniczną informację, że Pearla porwało ugrupowanie "Narodowy Ruch na  rzecz Przywrócenia Suwerenności Pakistanu" wraz ze zdjęciami Pearla w kajdankach, z pistoletem przystawionym do głowy.

em, pap