Gra łącznikiem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fiodorow: Gazprom zrezygnował z budowy przechodzącego przez Polskę, a omijającego Ukrainę gazociągu. Christienko: to nieprawda.
Taka decyzja zapadła w czasie posiedzenia Rady Dyrektorów (rady nadzorczej) rosyjskiego monopolisty gazowego - poinformowała agencja Interfax. Rosyjska agencja powołuje się na telefoniczną konferencję członka Rady Dyrektorów Borysa Fiodorowa z inwestorami.
Według tych informacji, decyzję o rezygnacji z budowy łącznika podjęto ze względów oszczędnościowych. Inwestycja kosztowałaby ponad miliard dolarów, tymczasem Gazprom, który nie uzyskał zgody władz rosyjskich na podniesienie ceny gazu na rynku wewnętrznym, jest zmuszony do ograniczania swoich projektów inwestycyjnych.
Wicepremier Rosji Wiktor Christienko zdementował natomiast te doniesienia. Według cytowanego przez Interfax Christienki, kwestia ta w ogóle nie była omawiana na poniedziałkowym posiedzeniu Rady Dyrektorów.
Tymczasem rząd polski czeka na oficjalne stanowisko strony rosyjskiej w sprawie rezygnacji z budowy tzw. pieremyczki, czyli łącznika systemów gazowych Białorusi i Słowacji, który przechodziłby przez Polskę.
"Stanowisko Gazpromu znamy na razie z mediów. Zgodnie z ustaleniami, które zapadły po wizycie premiera Leszka Millera w Moskwie, a przed wizytą prezydenta Władimira Putina w Warszawie, oczekujemy od strony rosyjskiej, że do 15 lutego przedstawi oficjalną informację o planowanych inwestycjach rurociągów gazowych przebiegających przez Polskę" - powiedział rzecznik rządu Michał Tober.
nat, pap