"Prosiłbym, żebyście państwo nie komentowali (...), że Lepper straszy blokadami. Te blokady powstają same. Ja tylko jeżdżę do ludzi. Nie wiem nawet ile ich będzie, gdzie one będą, a gdybym wiedział to nawet bym wam nie powiedział" - powiedział w niedzielę podczas konferencji prasowej Andrzej Lepper.
"Dłużej rolnicy czekać nie będą. Rolnik nie ma gdzie sprzedać trzody, drobiu, za mleko płacą w niektórych regionach 30 groszy za litr, za trzodę 2 złote 50 groszy za kilogram. I rząd nie robi nic. To jest skandal. Będzie to długi protest" - mówił Lepper.
Według przewodniczącego Samoobrony, blokady zostaną zorganizowane po to, żeby "wyegzekwować to, co premier Miller w swoim expose obiecał rolnikom".
"Premier powiedział, premier obiecał i muszą to zrealizować. Powiedział wyraźnie, że w końcu rolnik polski ma wiedzieć co ma produkować, ile ma produkować, kto od niego kupi, ile i kiedy zapłaci. Powiedział, że muszą być wprowadzone prawidłowe zasady ekonomii, przywrócona kontraktacja i kredyty, które będą stymulować wzrost produkcji rolnej" - tłumaczył Lepper.
Podczas niedzielnej konferencji prasowej Andrzej Lepper podkreślał, że planowane blokady i protesty mają mieć charakter pokojowy.
"Ja apeluje do wszystkich moich działaczy o rozwagę. Byłem w każdym z województw. Apeluję o rozwagę i rozsądek, żeby nie dochodziło do rzucania kamieniami jak to miało miejsce w 1999 roku. I też jedno polecenie, które wydaje wszędzie: żeby wszelkie autobusy i autokary przepuszczać, żeby ludziom nie utrudniać życia. (...) Różne są propozycje protestowania, na przykład z ulotkami żeby ludziom pokazać o co nam chodzi" - mówił Lepper.
"Do policji też apeluję, żeby dowódcy wykazali wielki rozsądek. Bo Polak z Polakiem walczyć nie musi. Policjanci to są nasi bracia" - powiedział.
Andrzej Lepper powiedział, że odpowiedzialny za organizację protestów jest Związek Zawodowy Rolników Samoobrona a nie partia o tej samej nazwie.
Pytany o to, w której z blokad sam weźmie udział przewodniczący Samoobrony odpowiedział: "Wszędzie. Jutro będzie to Lubuskie i Dolny Śląsk".
sg, pap